Temat: Operacja - artroskopia

Cześć dziewuszki i Panów też witam ^,^

No tak... temat . Po ostatniej wizycie u pana "polewaj"(komiczna sytuacja ) czyt. doktora po i szczegółowych badaniach zagroził mi artroskopią kolana . Dzisiaj wieczorem mam jeszcze do zrobienia  rezonans magnetyczny i wtedy cała naga prawda ujrzy światło dzienne . Bardzo przejęłam się tym wszystkim gdyż mówił ,że wg. niego więzadło krzyżowe jest urwane i czeka mnie ta operacja na 90% , ale wszystkie obawy potwierdzi dzisiejszy rezonans . Czy ktoś z Was miał robioną artroskopię ? Jak czytałam kilka artykułów na ten temat i widziałam filmiki to zbierałam oczy z ziemi , przerażające ...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia .
Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

kotusiek napisał(a):

jurysdykcja to coś było chyba tzw. głupim jaśkiem ;) Nie, znieczulenie w kręgosłup nie boli :) 
Myślisz? Ale nie miałam radochy :( 


Ja też nie miałam radochy, z resztą przesła mi radocha jak zobaczyłam monitorek i usmiechnietego lekarza z aparaturą 

Za to(uznacie mnie za głupią)  wydepiluja nogę za darmo! 

Załowałam, że nie dwie od razu 

Nie szarżować, sama będziesz wiedzieć na ile możesz sobie pozwolić. U mnie dwie nogi były w porównywalnie złej kondycji (mam zanik chrząstki, a nie kontuzję), więc to pogorszenie było odczuwalne. Dla pocieszenia mogę dodać, że regularne ćwiczenia pomogły na oba kolana, więc ogólnie jest "lepiej" i było warto. 

Nie panikuj, bo ani się obejrzysz a będziesz skakać :)

kotusiek napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

kotusiek napisał(a):

jurysdykcja to coś było chyba tzw. głupim jaśkiem ;) Nie, znieczulenie w kręgosłup nie boli :) 
Myślisz? Ale nie miałam radochy :( 
Ja też nie miałam radochy, z resztą przesła mi radocha jak zobaczyłam monitorek i usmiechnietego lekarza z aparaturą Za to(uznacie mnie za głupią)  wydepiluja nogę za darmo! Załowałam, że nie dwie od razu 


ooo...a mi kazali ogolić :)
Bo ona chyba prywatnie robiła... ;) hehe... więc bylo w cenie. A jeszcze nie powiedzialas czy duże slady zostały??
Praktycznie niezauważalne. Plastry nosiłam mniej niż tydzień.

Ja robiłam prywatnie z jednej głównej przyczyny- albo miałam czekać pół roku i iść prosto na amputacje nogi, albo sie wyleczyć samemu.

Jurysdykcja ma racje, wzystko w swoim czaasie, ale szybko mozna cieszyć się z życia i zdrowia :)

U mnie slady smarowane były maściami wszelakimi i nie są aż tak widoczne, chyba że komuś powiem, to wtedy je zauwaza ;) 

nic strasznego, troszkę potrwa, zanim znów będziesz biegać, ale jest to zabieg konieczny, jeśli zerwałaś więzadło; potem rehabilitacja, joga i będzie cud malina;

radziłabym Ci nie czytać opinii panikar na forach; miałam do czynienia z pacjentami po artroskopii, moja siostra też miała i wszystko ładnie się goiło, a sam zabieg nie jest taki straszny
Kurde już sama nie wiem, a można po jakimś czasie wrócić całkowicie do sportów??

Frisbee napisał(a):

Kurde już sama nie wiem, a można po jakimś czasie wrócić całkowicie do sportów??

Zależy jakich, między footballem amerykańskim a tai-chi jest spora różnica. Na pewno minimum 2 miesiące, ja miałam na wypisie 8 tygodni w ortezie, mój wujek 6 tygodni o kulach. A potem też nie jest tak, że masz pełną sprawność. Po 10 tygodniach już było ok na tyle, że zapisałam się na siłownię. Biegać zaczęłam po 5 miesiącach, ale może i dało by się wcześniej.

Frisbee spokojnie, nie czytaj panikar Grian ma całkowitą rację- a czy można wrócić do sportu?

A myślisz że ile razy rocznie zdarzają się piłkarzom choćby takie zabiegi?! A potem biegają po murawie? ;)

Don't panic!!!


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.