Temat: Nauka i znajomość języków

Jakie znacie języki?
Jak długo się go uczycie/uczyliście?
W jakim stopniu go znacie?

Ja nauczyłam się niemieckiego biegle w ciągu 8 lat a angielskiego po 6 latach znam tylko postawy.
Chcę zobaczyć czy to normalne czy tylko ja jestem taka toporna do nauki języków :)

I jeszcze jedno pytanie: ile Waszym zdaniem potrzeba czasu, żeby przy intensywnej nauce nauczyć się postaw jakiegoś języka?

TicketToFame napisał(a):

no to ja w porownaniu do was jestem TŁUMANEM... 
\
Nie martw się,ja tez. ;D
Ucze się już 13 lat,a mało znam.
W zasadzie po % dogaduje się perfekcyjnie,a bez to tak sobie.;p
Sami poligloci widzę :D
Tak jest u mnie:
- angielski - 9 lat (od 2 klasy podstawowej). umiem tak naprawdę mało. jak dochodzi do konwersacji zapominam wszystkie słówka i zwroty, prostsze teksty rozumiem, napisać też coś potrafię.
 mam jednak wrażenie, że cały czas stoję w miejscu, dlatego zaczęłam uczyć się sama w domu
- niemiecki - 4 lata. umiem naprawdę bardzo mało, nie przykładałam się do niego zbytnio. jeszcze nauczycielka, której boi się każdy w szkole (łącznie z nauczycielami) zraża mnie do tego języka jeszcze bardziej
angielski: od czwartej klasy, czyli w sumie 9 lat. przez gimnazjum i liceum miałam go tylko 1h w tygodniu, o ile w ogóle, w dodatku nie przepadam za angielskim, więc 9o% tego, co umiem, wyniosłam z filmów, muzyki, programów, stron internetowych itp. dogaduję się z obcokrajowcami bez problemów, oglądam filmy bez napisów, różne programy zagraniczne, wywiady, seriale itp., rzadko mam problem z gramatyką. poziom zaawansowany raczej...

francuski: 3 lata, czyli tylko w liceum, od początku się przykładałam do matury rozszerzonej. mam czasami problem z rozumieniem ze słuchu, ale dobrze mówię, piszę i czytam, a gramatyka zawsze mi łatwo wchodziła - jest bardzo podobna do niemieckiej. poziom oceniam na dosyć zaawansowany, od października zaczynam studia w tym kierunku, więc na pewno będzie lepiej. :D

niemiecki: rok w podstawówce + 3 lata rozszerzonego w gimnazjum + 1 rok prywatnie. w gimnazjum umiałam najwięcej - 5h w tygodniu i cały dzień lekcji w niemieckiej szkole robił swoje, ale nadal rozumiem, potrafię się dogadać, pamiętam konstrukcje gramatyczne, często sprawdzałam znajomym zadania domowe. ostatnio zaczęłam trochę go sobie przypominać, żeby nie zmarnować całkowicie paru lat nauki. poziom średniozaawansowany, słabszy niż angielski i francuski.

włoski: uczę się sama od 2-3 tygodni od podstaw, idzie mi dosyć dobrze, bo łatwo wpada w ucho i jest podobny do francuskiego. poziom początkujący - za rok będę go miała na studiach i do tego czasu mam zamiar skoczyć na 'średniozaawansowany'. :)

przez rok uczyłam się łaciny, która ma wiele wspólnego z francuskim i włoskim, będę ją miała też na studiach. niby się nie liczy, bo to 'martwy język', ale kojarzenie słówek i zwrotów bywa przydatne. :D niedługo planuję zacząć uczyć się hiszpańskiego i może jakiegoś skandynawskiego, bo bardzo mi się podoba. ;)

edit:
zapomniałabym. :D
uważam, że do nauczenia się podstawy wystarczy spokojnie pół roku - kali jeść, kali pić itp. ale żeby opanować najważniejsze czasy, jakieś tryby, nauczyć się dosyć płynnego mówienia... rok systematycznej nauki starczy. ;)
wszystko zależy od osoby - niektórzy szybciej łapią nowe języki, nastawienia, systematyczności, sposobów nauki... zawsze trzeba pamiętać, żeby nie tylko czytać i pisać, ale słuchać i mówić, bo to jest najbardziej przydatne.
Angielski - ucze sie 12 rok, od zerowki, a jestem w drugiej klasie liceum, porozumiewam sie w tym jezyku bez wiekszego problemu, chociaz czasem sie 'zawiesze', rozumiem filmy i seriale w jezyku angielskim, gramatyke i czasy mam opanowane. Oprocz nauki w szkole ucze sie tez w szkole jezykowej (od 4 klasy szkoly podstawowej).
Wloski - ucze sie 5 rok, znam na poziomie srednio-zaawansowanym.
Lacina - ucze sie 2 rok, trudno mi okreslic na jakim poziomie, bo nie do konca wiem co sie miesci w podstawach, wiec napisze, ze na poziomie slabej (bo poprawianej) 5 na koniec pierwszej klasy :)

Francuski - uczylam sie 3 lata, znam tylko najbardziej podstawowe zwroty.
Niemiecki - uczylam sie 6 lat i nie pamietam prawie niczego (nie cierpialam!)

:]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.