- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 300
16 września 2012, 19:49
Jakie znacie języki?
Jak długo się go uczycie/uczyliście?
W jakim stopniu go znacie?
Ja nauczyłam się niemieckiego biegle w ciągu 8 lat a angielskiego po 6 latach znam tylko postawy.
Chcę zobaczyć czy to normalne czy tylko ja jestem taka toporna do nauki języków :)
I jeszcze jedno pytanie: ile Waszym zdaniem potrzeba czasu, żeby przy intensywnej nauce nauczyć się postaw jakiegoś języka?
16 września 2012, 19:56
angielski - 7 lat - mówię biegle
francuski - 1 rok - komunikatywnie
koreański - 3 miesiące - podstawowe zwroty
tak mogę siebie opisać.
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
16 września 2012, 19:57
Znam kilka języków. Niemiecki i angielski- biegle. Francuski- komunikatywnie. Rosyjski i szwedzki- podstawy. Angielskiego uczyłam się 13 lat, niemieckiego 7, angielski głównie w szkole i na kursach, niemiecki to bardzo intensywne prywatne lekcje, później zakończone zrobieniem certyfikatu. Francuskiego nauczył mnie chłopak, który był pół-Belgiem, szwedzki to w dużej mierze nauka własna, właściwie jako fakultet przy nauce niemieckiego. Rosyjski to duża ilość zwrotów zasłyszanych w domu.
Nauczenie podstaw? Zależy od predyspozycji i ilości języków, które już umiesz,a także podobieństwa do języków, które już znasz. Ucząc się np. francuskiego tłumaczyłam sobie wszystkie działania gramatyczne mniej więcej na niemiecki, np. użycie danej zasady gramatycznej starałam sobie wyobrazić, jak to wyglądało w niemieckim.
16 września 2012, 19:57
Angielski w stopniu zaawansowanym (ukończony kurs na poziomie C1) - uczyłam się go 9 lat w szkole plus 2 lata kursu na studiach. Po czterech latach potrafiłam bez problemu dogadać się z innymi ludźmi (w mowie i piśmie).
Niemiecki w stopniu średniozaawansowanym - 6 lat w szkole plus 2-3 miesiące wcześniej sama w domu. Tutaj też po około 4 latach bez problemu porozumiewałam się z innymi.
Co do ostatniego pytania - zależy co rozumiesz przez "podstawy" ;)
16 września 2012, 19:59
Angielski:
- 12 lat
- przykładałam się czasami
- dobra znajomość, w okolicach C1 (dogaduję się z obcokrajowcami)
Niemiecki:
- 6 lat
- nie przykładałam się w ogóle
- znajomość na tyle, ile wystarczy do zrozumienia i odpowiedzenia - w okolicach B1
Francuski:
- próba nauczenia się kilkadziesiąt razy w ciągu 5 lat :D
- prawie nic nie potrafię, czasem wyłapię jakieś słowo z piosenki lub odpowiem równoważnikiem zdania - A1
Włoski:
- uczyłam się tylko pół roku
- prawie nic, potrafię jedynie coś powiedzieć, ale za to nic nie zrozumiem - A1
Uważam, że na opanowanie podstaw wystarczy pół roku właśnie. Natomiast żeby się już dogadać to przy intensywnej nauce ze 2 lata.
Edytowany przez Lenag0 16 września 2012, 20:00
16 września 2012, 20:01
Ja znam jako tako angielski. Poziom wystarczający dla mnie, ale jeszcze nie skończyłam nauki.
Uczyłam się:
* hiszpańskiego 3 lata (liceum)
* niemieckiego - 3 lata (gimnazjum)
* francuskiego - 6 lat (od zerówki, do 6 kl. podstawówki)
* rosyjskiego (rok, kółko naukowe)
Jednak z tych języków niewiele pamiętam, jakbym sobie przypominała, to by było dobrze, ale tak na zawołanie to kiepsko ze mną:D
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
16 września 2012, 20:11
angielski - już leci 10 rok jak się go uczę. Chyba biegle.
francuski - 3 rok - nie umiem nic. Tak właśnie uczą w moim liceum.
niemieckiego uczyłam się w gimnazjum, ale też nic nie umiem.
Angielski, angielski i tylko angielski.
- Dołączył: 2011-11-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1052
16 września 2012, 20:11
no to ja w porownaniu do was jestem TŁUMANEM...
![]()
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
16 września 2012, 20:13
To zależy od intensywności nauki i motywacji. Za angielskim nie przepadam i od wielu lat używam biernie w ściśle określonej branży. Jak będę musiała, rozgadam się szybko, ale do niezbędnego do życia minimum. Za to włoski pokochałam od pierwszego usłyszenia i, będąc we Włoszech, w ciągu trzech miesięcy rozgadałam się w stopniu pozwalającym swobodnie dyskutować. Kiedyś też nieźle umiałam rosyjski, ale od wielu lat nie używam. Uczyłam się tyle, co w szkole. Wiele zależy od nastawienia do języka, chęci jego poznania i pewnej smykałki do niego.
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
16 września 2012, 20:17
Angielski - biegle - uczę się od 5 roku życia. Uwielbiam ten język.
Włoski - zaawansowany - ciągle uczę się sama
Niderlandzki - średnio zaawansowany - uczęszczam na zajęcia z tego języka.
Następny w kolejce jest hiszpański lub francuski, jeszcze nie zdecydowałam :)
Dla mnie nauka języków to sama przyjemność i będę to robić do końca życia.
Edytowany przez FabriFibra 16 września 2012, 20:19