Temat: Uciążliwi sąsiedzi...

Co byście zrobili gdyby, sąsiedzi dzień w dzień wiedząc że, macie malutkie dziecko nastawiali rozklekotaną pralkę (walącą przy wirowaniu tak że, nie da się spać, budzi dziecko...) w godzinach 23:00, 24:00 a czasami i po 1:00 (wł. do 2:30)? 
Ja rozumiem do 22:00 ale, nie 24:00 kiedy siedzi się cały dzień w domu...
Dodam że, ich łazienka jest niemal nad pokoikiem dziecka...
Pukaliśmy żeby, zwrócić uwagę kilkakrotnie ale, nie otwierają nam drzwi... To się chyba kwalifikuje do zakłócania ciszy nocnej?
Myślę, że się kwalifikuje. Spróbuj porozmawiać z nimi w ciągu dnia, albo pójdź do rady mieszkańców. Jak to nie pomoże to policja o zakłócanie ciszy nocnej. Swoja drogą kto wstawia codziennie pranie...
Pogadaj z nimi jak nie pomorze (lub nie otworzą znowu) to dzwoń na policję i zaproś policjantów do mieszkania, żeby posłuchali jak to się tłucze. Uważam że kwalifikuję się to jak najbardziej do zakłócania ciszy nocnej, choćby dlatego że była afera o psy że szczekają w mieszkaniach po nocach (a to nie jest zależne od właścicieli), to pralka jak najbardziej się kwalifikuje!

Ps. Próbowaliście ich zajść za dnia ? Czy tylko wtedy jak pralka chodzi? Bo skoro się tak tłucze to może po prostu nie słyszą pukania ?

Salemka napisał(a):

Myślę, że się kwalifikuje. Spróbuj porozmawiać z nimi w ciągu dnia, albo pójdź do rady mieszkańców. Jak to nie pomoże to policja o zakłócanie ciszy nocnej. Swoja drogą kto wstawia codziennie pranie...

U mnie też jest codziennie ;p ew. co drugi dzień ;) Ale my mieszkamy w domu, więc nikomu nie przeszkadza że chodzi ;)
Jak najbardziej się kwalifikuje...przy następnej okazji wezwijcie policję. Może grzywna przemówi do nich bardziej niż prośby.
albo mają taryfę nocną, albo są niesamowicie upierdliwi i złośliwi... jeżeli rzeczywiście jest to taki hałas, wzywaj policję, jednocześnie informuj o zajściu swojego administratora... policja pewnie nic nie wskóra, bo zapłacą mandat, czy coś i tyle, ale za to mając potwierdzenia, że policja była kilka razy i że administracja ma takie zgłoszenia, możesz żądać od nich poinformowania właścicieli tego mieszkania, że uporczywe nie stosowanie się do regulaminu porządku domowego, może skutkować postępowaniem administracyjnym, którego efektem będzie licytacja mieszkania i doprowadzenie do wyprowadzki takiego lokatora i nie jest to istotne, czy jest to właściciel czy osoba najmująca, bo właściciel najmując mieszkanie osobom trzecim odpowiada w takim samym stopniu jakby sam tam mieszkał... nie pamiętam podstawy prawnej, ale mam w pracy więc jakbyś potrzebowała pomocy, pisz na priv, a w pracy sprawdzę co i jak, bo pisałam już kilka takich pism i w 98% poskutkowało... te 2% to patologia niestety...
Pasek wagi
przejdź się do nich w dzień i powiedz, jak sprawa wygląda. tylko nie wyskakuj od razu z pretensjami, bo to wzbudzi jedynie ich wrogość i nic nie załatwisz. może po prostu mają taki rytm dnia, ze cały dzień są w pracy a tylko nocą mogą prać.
oczywiscie,ze sie kwalifikuje ! ja mam 4,5 latke i roczna corke,a pies sasiadow w nocy zyc nie daje - a mieszkam w domu ,wiec w teorii powinna byc cisza,,,,
Pasek wagi
ja tez piore w nocy, bo wtedy prad jest tanszy - mam dwie taryfy. Jak pralke slychac, to znaczy ze jest zle wyregulowana - trzeba isc do sasiadow w dzien i pogadac. jak zadzwonisz na policje ze sasiad pranie robi i Tobie to przeszkadza to Cie zabiją śmiechem.
Pasek wagi
ja tez chyba zaklocam spokoj sasiadom po 22  ale ci pode mna to oni w ciagu dnia daja lepsze koncerty
raz przez pol dnia matka sie non stop nad mala corka darla


Cały dzień tam ktoś  jest w mieszkaniu a pralka trzaska po nocy...  Masz pracę do 22:00 i cichą pralkę - ok ale, to nie domek jednorodzinny tylko zwykły blok i jakieś zasady obowiązują... 
Byliśmy tam zarówno w dzień jak i po tym kiedy pralka koło 2 w nocy obudziła dziecko... Próbowaliśmy kulturalnie to załatwić ale, jak widać 0 efektu - nie otwierają drzwi a pralka nadal chodzi po nocy...
Dzięki za opinie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.