- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto: Długołęka
- Liczba postów: 1147
4 września 2012, 10:53
Co sadzicie o kobietach (25-35), które nie maluja sie w ogole, nie uznaja czegos takiego jak ;akier do paznokci, nie uznaja jaskrawych kolorw, ciuchy kupuja w jednolitych stonowanych kolorach, nie lubia swiecidelek typu kolczyki, bransoletki, wisiorki. Poznalam taka grupe dziewczyn- stowarzyszenie wlasciwie- w ktorej sa kobiety promujace naturalnosc- i wlasnie nie maluja sie, nie stosuja lakieru do paznokci i powiem Wam ze sa niczego sobie. Zaczynam sie zastanawiac czy nie przejsc na naturalnosc, ale jak pomysle ze nie mialabym stosowac farby do wlosow czy podkladu to... ;(
Edytowany przez krajanka000 4 września 2012, 10:55
4 września 2012, 11:07
Mam 24 lata i baaaaardzo rzadko się maluję. W sumie zdarza mi się może max 10razy w roku. I to jedynie kredka i tusz, pudru/podkładu nie używam, nie potrzebuję. Lakier do paznokci mam jedynie bezbarwny,ale i tak ich nie maluję ostatnio.Włosy farbuję 1-2 razy w roku,na kolor zbliżony do mojego, żeby nie mieć zbyt dużych odrostów. I dobrze mi z tym, nie potrzebuję ukrywać się za maską na twarzy. Poza tym gdy zrobię sobie mocniejszy makijaż, to wyglądam jakoś tak karykaturalnie, więc stawiam na naturalność :)
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
4 września 2012, 11:07
Moze u nastolatek to sie sprawdza, ale u kobiet pracujacych juz nie! W pewnych zawodach po prostu trzeba dobrze wygladac, bo jest to czesc wizerunku. Nie mowie oczywiscie o tonach makijazu, ale troche sie przyda.
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 7444
4 września 2012, 11:08
Naturalna kobieta też wygląda pięknie
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
4 września 2012, 11:09
uważam że to świetnie jeśli ktoś nie potrzebuje makijażu żeby czuć się dobrze.
ale ja potrzebuję, więc nie będę z tego rezygnować dla samej idei. bardzo bym chciała, ale nie czułabym się komfortowo, po co mam sobie szkodzić i wyglądać gorzej niż mogę nakładając kilka kropli podkładu, tusz do rzęs itp ? ;-)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
4 września 2012, 11:10
missperfect1996 na pewno jeśli mając 16 lat wyglądała jak tapeta i nie dbała o cerę, miała trądzik, który "zamalowywała", paliła papierosy, przebywała w zadymionych pomieszczeniach itd. Współczuję Ci, jeśli w twoim otoczeniu nie ma żadnej 34 letniej kobiety z ładną cerą
Edytowany przez roksana1971 4 września 2012, 11:12
4 września 2012, 11:10
Myslalam ze to o mnie, bo ja z makijazu to tylko tusz na rzesy gorne. Ale nosze kolczyki (mam 8 w uszach), nosze kolorowe ubrania, paznokccie maluje tylko u stop (caly rok a dlonie to od swieta jak mi sie zachce). Nie wiem co bedzie jak bede starsza ale obecnie nie musze zakrywac swojej skory fluidem. Nawet bym nie umiala sie pomalowac. Nie czuje sie gorsza ani zaniedbana
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
4 września 2012, 11:11
missperfect1996 napisał(a):
ty niestety nie ... ; /
próbujesz zwrócić na siebie uwagę w kosmicznie żenujący sposób :*
Edytowany przez yannis 4 września 2012, 11:11
4 września 2012, 11:14
yannis napisał(a):
missperfect1996 napisał(a):
ty niestety nie ... ; /
próbujesz zwrócić na siebie uwagę w kosmicznie żenujący sposób :*
nie to jest troll
dziewczyny nie karmimy trollaa!
Dobrze dobrany makijaz jest jak dobrze dobrana sukienka :)
4 września 2012, 11:18
Missperfect-moja mama nie uzywa podkladu. Uzywa tusz i kredke do oczu. A wyglada swietnie i bardzo mlodo.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
4 września 2012, 11:23
Moj Luby nienawidzi makijazu i uwaza ze kobieta wyglada jak klaun jesli ma go za duzo. Uwielbia mnie naturalna.
Kiedys sie malowalam i to mocno, farbowalam wlosy i malowalam paznokcie.
Odkad poznalam swojego lubego to przestalam. Wiekszosc z jego znjomych i moich tez sie nie maluje.