Temat: najlepsza ksiązka jaką czytałyście

Macie taką? Jeśli tak to podzielcie się tytułem. ;)

Ja takowej nie podam, bo nie mam, wstyd się przyznać ale mało książek przeczytalam w swoim życiu.
Oskar i pani róża- cudeńko, smutne ale piękne :(
i mój ukochany Harry !
Pasek wagi

Marikoo napisał(a):

meEffy napisał(a):

Już myślałam, że tylko ja zostanę z Harrym, jedyna seria do której wracam praktycznie każdego roku od 11 lat z takim samym zapałem   Zawsze czytałam całkiem sporo, więc nie wybiorę jednej ulubionej, ale tak na szybko najlepiej wspominam (poza powyższym): "Zapałkę na zakręcie" Siesickiej, "Kobietę trzydziestoletnią" Balzac'a, "Rodzinę Borgiów" Puzo, "Imię Róży" Igo i "Miłość w czasach zarazy" Marquez'a. Z lektur najszybciej i najchętniej połknęłam: "Dżumę","Zbrodnię i karę", "Mistrza i Małgorzatę", "Proces". A aktualnie zaczytuję się w Kingu i kryminałach
"Imię róży" Umberto Eco - wiem, wiem, ta pora ;-)też bardzo lubię Mario Puzo (do ukochanych nie zaliczam, ale wracam do jego książek, a Rodzina Borgiów, Ojciec Chrzestny czy Głupcy umierają są naprawdę świetne!).no i Dostojewskiiiiii - przypomniałaś mi o nim, bo zapomniałam wymienić - myślę, że jego "Braci Karamazow" mogę zaliczyć też do moich ulubionych. Ge-nial-na powieść z takim rosyjskim klimatem, oczywiście trochę psychologiczna, poruszająca temat wiary i ateizmu, sprawiedliwości, dobra i zła, no i oczywiście miłości.z literatury rosyjskiej to jeszcze Tołstoj - uwielbiam jego "Annę Kareninę" i "Sonatę Kreutzenerowską".... fantastyczne studium zaczynające się od etapu wielkiej, płomiennej miłości aż po tragedię (samobójstwo i zabójstwo).


Matko jedyna, jaki wstyd ! Dziękuję i już się poprawiam, siedzę nad równaniami różniczkowymi, więc daleko mi do literatury, ale pomijając fakt pomylenia autorów, to żeby jeszcze nazwisko Wiktora Hugo zapisać fonetycznie...chyba czas już spać!
Pasek wagi
Slamdog - milioner z ulicy ( wiecie na pewno o którą chodzi). Bardzo mi się podobała a nie została jeszcze wymieniona. Demon i Panna Prym (Paulo Coelho i reszta tego autora pomijając Zachir który mi zupełnie nie przypadł do gustu) ostatnio w moje ręce wpadł Trzepot skrzydeł K. Grocholi i też uważam tę książkę za genialną , Oskar i Pani Róża - klasyk
Pasek wagi

"Dziwny przypadek psa nocną porą" Marka Haddona, ta książka była dla mnie niesamowitym oderwaniem od rzeczywistości, całkowicie inna niż cała reszta.

"Tato" Whartona

"Dobry omen" Gaimana i Pratchetta. Ogólnie jest bardzo dużo książek, które mi się podobają, saga Wiedźmina, powieści ze Świata Dysku, horrory Kinga. Te książki, które wymieniłam, przeczytałam po parę razy i za każdym z nich czułam się tak jakbym czytała po raz pierwszy ;p

Pasek wagi
trylogia "Millenium" polecam gorąco
'Spóźnieni kochankowie' William Wharton. 

Super pozycja, takze moja ulubiona
Pasek wagi
W ciagu 12 miesiecy wysluchalam, nie przeczytalam tylko wysluchalam ok 300 pozycji :-)
Slucham nadal.
Nie czytam , szkoda mi oczu .
Ps. Jestem w szpitalu wiec mam czas :-)
A jedna z ulubionych pozycji to Forest Gump :-)

sfizohrmeja napisał(a):

anikah napisał(a):

Czytam ok 300 książek rocznie, może więcej więc ciężko mi wybrać nawet tych 10 najlepszych. 
Jak to robisz? Co to są za książki?:)
Slucham audiobookow, pelno ich w necie :-)
Ania z zielonego wzgórza. Tajemniczy  Ogród, Shantaram , seria Millenium ..... ;D
w tej chwili czytam Opowiesc niewiernej-Magdaleny Witkiewicz polecam!!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.