- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 września 2012, 22:36
3 września 2012, 00:13
Czytam ok 300 książek rocznie, może więcej więc ciężko mi wybrać nawet tych 10 najlepszych.
3 września 2012, 00:38
3 września 2012, 00:54
polecę ci kilka książek i proponuję zasugerować się moim zdaniem, ponieważ jestem naprawdę wybrednym czytelnikiem, przeczytałam mnóstwo książek i byle chłamem się nie zadowalam :-P (wiem, moje ego rozwala każdego! ;-))
podzielę na kategorię, ponieważ uważam, że każda z książek, które polecę ma w sobie coś niezwykłego, ale nie każdy musi lubić konkretnie ten typ literatury.
kategoria powieść psychologiczna
1. - "metafizyka", lech majewski (przepiękna, wzruszająca powieść o przemijaniu, miłości, strachu przed śmiercią, głębokim związku między ludźmi na tle sztuki i fizyki: spojrzenie na miłość i śmierć oczami doktoranta fizyki, w powieści występuje wiele nawiązań do malarstwa hieronima boscha - ja nie mogłam się pozbierać po przeczytaniu tej książki)
2. - w podobnym klimacie, również bardzo dobra - "maja", jostein gaardner (a więc znów występuje wątek miłości, śmierci, sztuki - tym razem nawiązania do malarstwa goyi, wątek przetrwania. autor jest również twórcą głośnego "świata zofii", więc nie zabraknie i tym razem filozoficznego spojrzenia na wiele kwestii)
kategoria akcja:
1. "shogun" - genialna powieść jamesa clavella, twórcy słynnego "króla szczurów". shogun to powieść osadzona w japonii, pojwiają się w niej historyczne wątki (z czasów pierwszych kontaktów europejczyków z japonią). genialna polityka toranagi, piękna i patriotyczna mariko, honorowi aż po śmierć japończycy i ich makabryczne zwyczaje, a także jeden z niewielu europejczyków - anjin san czyli blacktorne: ryzykancki i inteligentny anglik to prawdziwa uczta dla wytrwnego czytelnika :-) zazdroszczę każdemu, kto jeszcze nie czytał tej powieści i ma ją przed sobą :-)
2. "hrabia monte christo", alexander dumas - właściwie jest to coś między obyczajówką, a powieścią przygodową, awanturniczą, ludową. niesamowita książka o woli zemsty, intrydze, inteligencji. taka typowo francuska pod względem patosu, co właściwie nie odejmuje jej uroku, a wręcz przeciwnie. wielkie chapeaux bas dla dumasa za stworzenie tak barwnej postaci jak hrabia - mroczny, zimny, błyskotliwy i sprawiedliwy.
kategoria romans:
1. "przeminęło z wiatrem", margaret mitchell - kocham tę powieść miłością bezwarunkową. wiem, że będę do niej wracać przez całe moje życie. pierwszy raz przeczytałam ją w wieku lat 12 (sic!) i od tej pory wracam do niej ciągle. kocham scarlett - dumną piękność południa z niesamowitą wola przetrwania, kocham retta - niebezpiecznego, inteligentnego i bezczelnego nuworysza, kocham ashleya wilkesa z jego marzycielstwem i honorem i melanię z jej dobrocią i łagodnością oraz szlachetnością prawdziwej damy.... cudowny romans!!!!
kategoria dla dzieci:
1. "bracia lwie serce" astrid lindgren - piękna (!) powieść, z elementami fantastyki, o braterskiej miłości, odwadze, fantazji
2. "jadwiga i jagienka" - historyczna powieść o jadwidze andegaweńskiej, która w wieku 12 lat przybywa do polski by objąć tron.
3. "przygody meliklesa greka" - powieść na tle historii starożytnej grecji, głowny bohater to młody grek cechujący się odwagą i brawurą. powieść o ideałach i przyjaźni.
kategoria: ?
1. "mały książę" antoine de saint exupery - powieść, którą wszyscy znają, więc opisywać nie trzeba. ile razy ją czytam, tyle razy przynosi mi coś nowego.
to chyba tyle z moich ukochanych książek. boję się, że coś pominęłam.... każda z nich to naprawdę niezły kawałek literatury. jest wiele innych, które również kocham, ale te są chyba najbliższe mojemu sercu.
cóż, miłej lektury :-)
3 września 2012, 01:09
Edytowany przez meEffy 3 września 2012, 01:31
3 września 2012, 01:16
Edytowany przez 1437b119346945835a7dcedecf6bc413 3 września 2012, 01:17
3 września 2012, 01:17
Już myślałam, że tylko ja zostanę z Harrym, jedyna seria do której wracam praktycznie każdego roku od 11 lat z takim samym zapałem Zawsze czytałam całkiem sporo, więc nie wybiorę jednej ulubionej, ale tak na szybko najlepiej wspominam (poza powyższym): "Zapałkę na zakręcie" Siesickiej, "Kobietę trzydziestoletnią" Balzac'a, "Rodzinę Borgiów" Puzo, "Imię Róży" Igo i "Miłość w czasach zarazy" Marquez'a. Z lektur najszybciej i najchętniej połknęłam: "Dżumę","Zbrodnię i karę", "Mistrza i Małgorzatę", "Proces". A aktualnie zaczytuję się w Kingu i kryminałach
"Imię róży" Umberto Eco - wiem, wiem, ta pora ;-)
też bardzo lubię Mario Puzo (do ukochanych nie zaliczam, ale wracam do jego książek, a Rodzina Borgiów, Ojciec Chrzestny czy Głupcy umierają są naprawdę świetne!).
no i Dostojewskiiiiii - przypomniałaś mi o nim, bo zapomniałam wymienić - myślę, że jego "Braci Karamazow" mogę zaliczyć też do moich ulubionych. Ge-nial-na powieść z takim rosyjskim klimatem, oczywiście trochę psychologiczna, poruszająca temat wiary i ateizmu, sprawiedliwości, dobra i zła, no i oczywiście miłości.
z literatury rosyjskiej to jeszcze Tołstoj - uwielbiam jego "Annę Kareninę" i "Sonatę Kreutzenerowską".... fantastyczne studium zaczynające się od etapu wielkiej, płomiennej miłości aż po tragedię (samobójstwo i zabójstwo).