Temat: Nie smakuje mi alkohol - co robić?

Hej!

Jestem rocznikiem '94, więc na ten rok wypada sezorn18tek większości moich znajomych. A jeżeli 18tka, to wiadomo - też alkohol. I w tym momencie pojawia się mój problem..

Wcześniej jakoś ambitnie nie piłam; zaczęłam zabawę z alkoholem w wieku ok. 16 lat.. Piłam kilka drinków co kilka miesięcy, jeżeli naprawdę była okazja (sylwester, ślub, półmetek). I zawsze była to wódka z sokiem - a, że łatwo mnie brało, to jednym czy dwóch drinkach już w ogóle nie czułam smaku.

Lecz nagle w tym roku odkryłam, że alkoholu nienawidzę. Smaku alkoholu. Nie potrafię napić się szampana, wina czy piwa (nawet z sokiem) - są dla mnie obrzydliwe. Ostatnio próbowałam się zmusić u koleżanki na jeden kieliszek szampana (z okazji urodzin) i.. nie dałam rady. Jeden łyk zajadałam przez pół nocy, żeby już nie czuć tego smaku :/

Z jednej strony to wychodzi mi to na dobre (zdrowotnie), a z drugiej niekoniecznie. Dziwnie się czuję w otoczeniu znajomych, którzy sobie popijają piwko, albo opijają urodziny. Chciałabym je opić z nimi, ale nie mogę w ogóle smaku alkoholu przetrawić (poza wódką z sokiem, która mi nawet podchodzi). Czy mogę coś z tym zrobić? Czy może wy mieliście podobny ,,problem"?  

EDIT: Tu niekoniecznie chodzi o eleganckie imprezy, na których mogę sobie wypić kawę albo likier. To są ogniska, grille, szaleństwa w szopie albo na działce. Piwo, chipsy, kiełbasa i nic więcej. 


są drinki w których w ogóle nie czuć smaku wódki. spróbuj z nimi ;p smak samego alkoholu raczej nie powinien Cię odrzucać raczej nieodpowiednio dobierasz trunki i się zraziłaś ;)

Lenag0 napisał(a):

Breeaath napisał(a):

A próbowałaś coś lepszego niż sama wódka z sokiem? Może Malibu ? Albo słodkie likiery np kokosowe, czekoladowe, Pycha ;)
Tylko likierów nie ma raczej na ogniskach czy 18tkach w szopach.  A sama przynosić, żeby sobie sama wypić - to bez sensu.

Skoro pijesz tylko wódkę na imprezach w szopach to nic dziwnego, że Ci nie smakuje;/ Skoro wstydzisz się przynieść jakiś lepszy alkohol, to nie pij wcale i po problemie:)
Ludzie to mają problemy...znajomi Ci w gardło wódę wleją? odwrócą się od Ciebie? Nie kumam...
Nie każdy musi go lubić. Ja nie przepadam za nim ale czasem najdzie mnie ochota na parę łyków. Całe piwo - to za dużo, wódkę- pije sporadycznie ale lubię gdy tak  "grzeje" w żołądku. Jeżeli nie lubisz alkoholu to nie zmuszaj się do jego picia.  Moja mama bardzo lubi piwo mieszać z colą/pepsi - tak pół na pół. Spróbuj.
Nie musisz się zmuszać do rzeczy, których nie chcesz robić.

Jasiunia2 napisał(a):

Nie smakuje mi alkohol - co robić?Cieszyć się. 

normalnie - lubie to :P

hehe


kochana to nie jest zaden problem, ze nie samkuje :) wiekszy problem jak smakuje...za bardzo ;) hehe
Pasek wagi
nie pić. a jak chcesz mieć fazę, to zapal ;D

domingo19 napisał(a):

Nie smakuje mi alkohol - co robić? nie pic;) jestem abstynentka;)
otóż to ..nie pić..bo skoro nie smakuje to po co się zmuszać?żeby pokazać znajomym że nie jest się ''inną''? 
Nie znoszę smaku alkoholu, więc go nie piję. Nic i nikt nie zmusi mnie do jedzenia ani picia czegoś, czego nie lubię. Jest aż za dużo rzeczy które mi smakują, żebym miała wchłaniać kalorie z czegoś, czego nie znoszę. Do 18 nie piłam wcale i wszyscy to zaakceptowali. Po 18 coś tam czasem wypiłam, ale lampka wina na cały wieczór to u mnie maks.

yannis napisał(a):

wszystkie które piszą że nic tylko się cieszyć troszkę nie wiedzą co mówią ;) ktoś chce wyjść z Tobą na piwo a Ty w końcu bierzesz wodę albo kawę i to wzbudza mieszane uczucia, że nie chcesz się z nim napić ;) chcesz się wprawić w dobry humor z resztą znajomych - nie masz jak, jesteś w barze i bierzesz kolejną szklankę wody za 5zł podczas gdy ludzie czilują przy 0,5l piwa za 7zł. ja trochę się już nauczyłam pić drinki gdzie alko jest niewyczuwalny. ale tu też, w barze za szklankę daję 17zł, żeby mnie złapało musiałabym wydać w nocy chyba ze sto złotych. także żadne to błogosławieństwo nie lubić alkoholu.

Jakoś nigdy nie mam z tym problemu. Dziękuję, nie lubię i po sprawie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.