- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3032
17 sierpnia 2012, 14:52
Ja osobiście nie odczuwam takiego strasznego strachu, nie raz wracam późno, ale niestety rodzina jest strasznie temu przeciwna...
Wy też macie taki problem, czy boicie się wracać same?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
17 sierpnia 2012, 15:02
Ja sie boje wiec albo ktos po mnie przyjezdza albo taxa wracam do domu.
Przez las w nocy czy po cmentarzu to zaden problem dla mnie, tam sie nie ma czego bac. Ja sie boje zywych a nei martwych.
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 42
17 sierpnia 2012, 15:02
Boję się sama wracać, szczególnie z pracy;/ jadę rowerem ani żywej duszy a za to bezpańskie psy doskakujące do nóg to już masakra
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
17 sierpnia 2012, 15:03
kiedyś się nie bałam ale odkąd mam własną rodzinkę bardzo boję się wracać sama wieczorami
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
17 sierpnia 2012, 15:04
nie boje sie choc rzadko wracam sama na piechote czy rowerem, przewaznie samochodem :)
17 sierpnia 2012, 15:04
no, trochę, chociaż jak wracałam to zawsze pustki i żywej duszy nie było. ale mam taki odcinek, że muszę przez osiedle przejść i mama zawsze się boi wtedy, że ktoś wyskoczy ;P dlatego zawsze po mnie jeździ ;D
17 sierpnia 2012, 15:07
Unikam tego. Po co kusić los ;) Teraz boję się bardziej niż kiedyś - chyba jestem bardziej świadoma. Moich kolegów kiedyś pobito, kilka koleżanek 'gonił' jakiś zboczeniec...
17 sierpnia 2012, 15:07
Ja też nie odczuwam żadnego strachu, prędzej,że mnie jakiś samochód rozjedzie, bo za późno zauważy.
17 sierpnia 2012, 15:09
Ja się bardzo boję. Nie lubię sama włóczyć się po nocach. Z imprezy wolę wrócić taryfą, zapłacić te dwie dyszki, ale być przynajmniej pewną, że dojadę do domu. Gdy wracam wieczorem do domu autobusem czy tramwajem zawsze siadam z przodu i staram się nie zwracać na siebie uwagi. Tyle świrów chodzi po miastach, ciągle ktoś przepada bez śladu.