1 lutego 2010, 12:37
Coraz częściej myślę o rzuceniu palenia. I przechodzi mnie na samą myśl blady strach, no bo schudłam 10 kg i mam przytyć przez rzucenie fajek? Za pół roku wychodzę za mąż, chciałabym się pozbyć tego nałogu, ale i zmieścić się w zamówioną już suknię ślubną ;) Tego się właśnie obawiam, ale nie wiem jak organizm reaguje na rzucanie palenia z plastrami, czy mimo ich przyklejaniu chce się ciągle jeść itp? Czy któraś z was próbowała sobie to coś przyklejać? ;) Czy to w ogóle działa? proszę o pocieszające odpowiedzi ;)
Edytowany przez marta24zagan 11 marca 2010, 16:33
1 lutego 2010, 13:32
nie mogłam znaleźć tej książki na allegro, ale jeszcze poszukam gdzie indziej i z chęcią przeczytam, mam nadzieję, że podziała, choć o plastrach dalej myślę.... Ehhhh boję się, że przytyję....
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1494
1 lutego 2010, 13:59
http://www.shadowmaster.daminet.pl/l.jar.pdf do poczytania na necie ja własnie zaczęłam czytać bo od dziś może się w końcu uda... :) ;)
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 98
1 lutego 2010, 14:09
Zycze powodzenia w rzuceniu palenia :-)
1 lutego 2010, 14:27
Dziękuję Bardzo za wszystkie rady, może w końcu mi się uda, bo mam palenia szczerze dość, tego smrodu i wydawania góry pieniędzy! Ale nałóg to nałóg i trzeba z nim walczyć. ;)
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Brisbane
- Liczba postów: 2384
1 lutego 2010, 14:31
Moja mama rzuciła z Tabexem. Dodam, że paliła 30 lat, a to była jej pierwsza próba. Sama do końca nie wierzyła, że jej się uda :). A jednak :). Lek jest na receptę, ale raczej nie ma problemu z jej uzyskaniem.
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Brisbane
- Liczba postów: 2384
1 lutego 2010, 14:39
Tam jest jakaś taka rozpiska jak to się bierze. Z dnia na dzień ogranicza się ilość wypalonych papierosów. Rozpiska zakłada, że chyba w 3 albo 5 dniu powinno się całkiem rzucić palenie. Moja mama przestała palić chyba w siódmym, ale od tej pory nie pali.
5 lutego 2010, 15:34
Rzucam palenie z Tabex, nie ma problemu ze zdobyciem na niego recepty, a wolę brać tabletki w zależności od potrzeby, a nie kleić się przez kilka tygodni plastrami. Rzucałam z Niquitin 2 razy palenie i mając porównanie, uważam, że Tabex są wygodniejsze.
Plus taki, że Tabex nie ma w sobie nikotyny. Przestałam palić po 5 dniach od rozpoczęcia brania, jestem 3 dzień bez papierosa.
Edytowany przez an1a1987 5 lutego 2010, 15:35
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1494
8 lutego 2010, 10:50
a ja się teraz szczerze przyznaję, że dzięki temu co wyczytałam z tego pdf'a i dzięki temu, ze czasem dzielę się takimi różnymi kwestiami z Wami tu na forum to dziś już 8 dzień jak nie palę :) dobrze jest, crystalair Tobie też się uda :) (i podejrzewam, że może nawet bez tych plasterków, virtualnych plastikowych papierosów gum nikotynowych i reszty, które tez nieźle szarpią za portfel :P )
Edytowany przez TeQueL 8 lutego 2010, 10:51
8 lutego 2010, 12:50
To zależy od każdego organizmu, bo przyzwyczajenie przyzwyczajeniem, ale ja po wypalaniu dziennie czasem 2 paczek miałam konkretne zejścia głodowe. Zależy od poziomu uzależnienia.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto:
- Liczba postów: 18
9 marca 2010, 11:55
Ja rzuciłam palenie z godziny na godzine :] u przyszłych teściów wypaliłam ostatniego i powiedziałam sobie dość:] właściwie od dawna próbowałam rzucić :] w końcu stwierdziłam że się przepaliłam. Paliłam ok 40 papierosów dziennie. Dlatego po swoich doswiadczeniach niepolecam rzucania papierosów metodą stopniowego ograniczenia. Nawiązując do tematu kiedyś próbowałam plastrów i
mi pomogły ale jakoś wróciłam do palenia


. Teraz przyznam się szczerze że jak mam naprawde ochote zapalić to sięgam po draże miętowe bez cukru:] Nie pale ponad 3 miesiące i dopiero teraz zaczynam powoli odczuwać powracający smak jedzenia. Trzyma kciuki za wszystkie rzucajace ten wstrętny nałog do którego kiedyś z pewnością powróce

powodzenia