Temat: Ktoś rzuca palenie z Niquitin?

Coraz częściej myślę o rzuceniu palenia. I przechodzi mnie na samą myśl blady strach, no bo schudłam 10 kg i mam przytyć przez rzucenie fajek?  Za pół roku wychodzę za mąż, chciałabym się pozbyć tego nałogu, ale i zmieścić się w zamówioną już suknię ślubną ;) Tego się właśnie obawiam, ale nie wiem jak organizm reaguje na rzucanie palenia z plastrami, czy mimo ich przyklejaniu chce się ciągle jeść itp? Czy któraś z was próbowała sobie to coś przyklejać? ;) Czy to w ogóle działa? proszę o pocieszające odpowiedzi ;)
tez sie chętnie dowiem
Pasek wagi
ja kiedyś próbowałam z gumami nicorette a potem z plastrami.
plastry IMO nie dały nic (poza tym że brudziły :P) a z gumami tow ogóle tylko bardziej się chciało palić.

w końcu rzuciłam sama (jak zaszłam w ciążę) bez żadnych "pomocników", raczej nie przytyłam (tzn przytyłam, ale "ciążowo" i relatywnie niewiele;)) na głód polecam czystą, zwykłą wodę mineralną, może być z wciśniętą cytryną. wypijałam ze 2-3 litry dziennie, piłam za kaxdym azem jak mi się chciało podjadać/palić, pomagało.
Może to jest myśl z tą wodą ;) Aczkolwiek właśnie chciałabym rzucić palenie bez wszelkich objawów odstawiennych jak żarcie i paranoiczne wybuchanie płaczem, co zdarza mi się po 12 h bez papierosa :/ 
słyszalnym ze tabletki tabax czy jakoś tak są dobre,tyle że są one na receptę
A mój mąż nakleił sobie plaster, pochodził 4 godziny i "odleciał", wszyscy myśleli, że zasnął a on dostał 40 stopni gorączki i nie kontaktował. I tak jest za każdym razem kiedy by sobie nakleił ten plasterek:/
Pasek wagi
tabax nie są na receptę, tylko trzeba pilnować bardzo brania, bo często się je bierze, mojemu mężowi nie pomogły:/
Pasek wagi
Ja polecam książkę Łatwy sposób na rzucenie palenia, ja tak rzucilam, nie pale juz prawie miesiac i w ogole mi sie nie chce, To jest ksiazka Allana Cara czy jakos tak. Naprawde daje duzo do myslenia. Dodam, ze rzucalam wczesniej setki razy i zawsze wracalam po dluzszym badz krotrzym czasie, zawsze jadlam wiecej i zawsze brakowalo mi papierosow, teraz wiem o co w tym wszystkim chodzilo :).

Ja się wypowiem, gdyż  na własnej skórze przetestowałam. Plastry kupiłam te najmocniejsze i to był błąd- są zbyt mocne dla palacza papierosów light w ilości 20 szt. dziennie. Tak więc polecam słabsze- te z drugiego etapu. W związku z tym, że kupiłam 10 sztuk tych mocnych i było mi szkoda ich wyrzucać, to po prostu je przecinałam nozyczkami na pół i przyklejałam połówkę. Palić się nie chce- ta nikotyna przesącza się do organizmu naprawdę. Oczywiście trzeba chcieć! Samo się nie zrobi. Ja bardzo chciałam i od października 2009 nie palę, więc juz ponad rok. Już nigdy nie wrócę do nałogu.

Zużyłam 10 plastrów. I potem naprawdę już nie musiałam dokupować następnych.

I proszę uważać na dawki, naprawdę, jeśli są zbyt duże to normalnie się czujesz jak na kacu, jak zatruta!

Polecam.

tak ta książka jest bardzo fajna
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.