- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
5 sierpnia 2012, 10:50
Siedzę sobie ostatnio często na vitalii i tak myślę o wspaniałych osóbkach, z którymi kontakt tak jakoś się urwał...a więc zakładam to forum...ile przetrwa zależy od Was Kochane...o ile się odezwiecie, a mam na myśli Dukanki(wspaniałe kobitki), z którymi kontaktu mi brak:(
Także Żanetko, Meuś, Iwiko, Gregosiu, Szuniu, Kasiu, Tigresko, Wieczorynko...zapraszam tutaj:) będę czekać...
Elima weteranka Dukana i forum...też zajrzyj do nas czasem:)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
19 grudnia 2012, 10:26
Niby z komentarzami nie jest źle...ale czemu nie chciał się spoktać i pokazać nam tych telefonów....:/
Oj, współczuję Wam, że nie pojedziecie po wnusia....głupia baba....
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
19 grudnia 2012, 10:29
No i Madzi nie ma już..sobie idę popracować w domku troszkę...
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
19 grudnia 2012, 15:47
moje mieszkanko swiątecznie
nastrojone już!!
!Piknie wygląda
![]()
Czasu na obiad nie miałam,zamówiłam kebab....
Agnieszka zadzwoniła,że mama się zgadza,ale ja powiedziałam,że sama ma mi to powiedzieć,to ona się boi po rannym telefonie....
I czekam na rozwój sytuacji......ależ jestem głodna...
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
19 grudnia 2012, 15:49
Madziu,przyjdziesz na drinka wieczorkiem??????
![]()
ja stawiam
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
19 grudnia 2012, 21:45
I jak tam? jedziecie po tego wnusia?:)
- Dołączył: 2007-03-20
- Miasto: W Marzeniach Na Costa Del Sol
- Liczba postów: 6619
20 grudnia 2012, 00:05
Cześć dziewczyny :)
nadrobiłam wszystko :) Tzn czytanie o tym co u Was działo się ostatnio :)
Teraz jest taki okres, że każdy ma zamieszanie - u mnie nie jest inaczej. Ale zamieszanie trwa juz od dłuższego czasu bo miałam już pierwsze zaliczenia... Musiałąm w jakiś magiczny sposób znaleść czas na naukę... Ale narazie do przodu :) Mój M. zapisał sie na siłownię na którą chodzę, więc chodzimy razem jak tylko pracujemy na tą samą zmianę. Czyli na siłownię przed lub po pracy, praca i nauka - tak mijały mi dni w ciągu tygodnia a w weekend do szkoły... Teraz całe szczęście przerwa os zjazdów :) Ale praca mgr jeszcze nie tknięta - mam zebrane wyniki badań i ułożyłam sobie plan pracy - którego nie widział jeszcze promotor i to byłoby na tyle... Obecnie jak tylko jestem przy komputerze to rozwiązuję testy z prawa - kobitka dała nam 300 pytań z ktorych wybierze 100 na zaliczenie... Myślałam ze prawo będziemy mieli związane z kierunkiem studiów a okazało się, że jest to prawo ogólne - czyli o wszystkim.... Ostatnio było na zajęciach o spadkach i dziedziczeniu.... nie wiem co to ma wspólnego z fizjoterapią... W każdym razie ślęczę nad tymi testami bo po świętach będę musiała zacząć się ich uczyć... mam zrobionych ok 180 pytań więc jeszcze sobie trochę posiedzę...
A tak to zaglądam na pocztę i na fb i to tyle z mojego siedzenia przed komputerem...
Co do przygotowań świątecznych to w sobotę niue pojechałam na zajęcia tylko sprzątałam - a zaczęłam w piątek po pracy. I jestem z siebie bardzo dumna bo porządki zrobiłam porządne :) było kilka wycieczek do śmieci przed blokiem :) i tak jakoś luźniej w pokoju sie zrobiło :) W weekend ubieranie choinki i pieczenie ciasteczek świątecznych :) i pewnie inne szykowanie :) Choć wigilia w tym roku jest u mojej siostry a nie u nas. A ja najpierw idę na Wigilię do M a potem idziemy do mojej siostry więc głodna w poniedziałek na pewno nie będę.... W pierwszy dzień świąt na obiad do M. A potem to nie wiem - chyba bieganie dookoła bloku żeby to wszystko spalić...
No, rozpisałam się za wszystkie czasy :) Pozdrawiam Was serdecznie i ścskam mocno :*
Ps. Madziu - bardzo cieszę się, że z Ksawierkiem wszystko dobrze a nawet lepiej :)
Edytowany przez tigresse 20 grudnia 2012, 00:07