- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
1 sierpnia 2012, 21:38
Wiem, wiem..to każdego indywidualna sprawa... jednak czy spowiadacie się z takich rzeczy jak seks bez ślubu, stosowanie antykoncepcji?
zawsze uważałam, że to sa intymne sprawy... a seksu nie rozważałam w kategoriach grzechu, bo robie to z kimś kogo kocham.. teraz jednak zaczęłam o tym rozmyślać i w gruncie rzeczy, nie postępuje zgodnie z tym co głosi kościoł..
1 sierpnia 2012, 22:11
nie spowiadam się , bo nie bedę mówić człowiekowi w sutannie np o takich rzeczach.
Edytowany przez nierealne 1 sierpnia 2012, 22:28
1 sierpnia 2012, 22:12
o rany, dobrze ze ja jestem polskokatoliczką ;-) nie mam problemów ze spowiedzią i nie musze sluchac co mówi papiez o antykoncepcji ;-)
Przynajmniej nie mam takich dylematów moralnych, ale nie uważam, że skoro ktoś jest rzymskim katolikiem to bezwzględnie powinien do wszystkiego się super stosować. Przecież każde wyznanie musi mieć swoje zasady, tworzą je ludzie omylni. Tak samo człowiek błądzi, w swoim sumieniu osądza, co robi źle... Rany, nie można wszystkiego brać w zyciu tak dosłownie, bo idzie oszaleć. Każdego i tak Bóg osądzi, wiec cóz...
Żeby tylko takie grzechy każdy miał. Myślę, że są dużo gorsze, które faktycznie krzywdzą innych, a te są z kolei lżej traktowane przez petentów niż seks przed ślubem. Więcej luzu dziewczyny
![]()
1 sierpnia 2012, 22:12
nie mogę, świetne z Was tu są katoliczki:D co za hipokryzja...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
1 sierpnia 2012, 22:12
Tu nie chodzi o grzech, a o wyrzeczenie się czegoś.
Mnie zawsze rozgrzeszano, aż trafiłam na księdza, który dał mi pożądne kazanie na ten temat.
Rozgrzeszenie również, ale jego słowa długo dźwięczały mi w głowie,
i dużo dzięki niemu zrozumiałam.
Ja się tam spowiadam.
- Dołączył: 2008-12-27
- Miasto: Złotów
- Liczba postów: 256
1 sierpnia 2012, 22:16
ateista ;) i bez problemu ;)
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
1 sierpnia 2012, 22:17
O czym mówicie, to co ksiądz mówi trezba brać pod lupę.Każe się wam spowiadac bo nie ma o czym mowic na mszy.
mamy zyć według Bozych przykazan ,które sa dla NAS.A cała reszta się ułoży.
Juz od dawno mówiono, że tylko Bóg może rozgrzeszać, a nie człowiek, więc to co Ksiądz robi to nie wiadomo czy nie staniecie na prawdziwej spowiedzi.
jak ksiądz może rozgrzeszyć-kobiete, która jest z facetem którego odebrała innej żonie, to jest absurd co oni robią.Ja jak patrze na tych ludzi to mam wrażenie ,że im bardziej wierząca w księdza tym gorszy c i zawistny czlowiek.To rozglądanie się kto w której ławce siedzi, i w co się ubiera-SZOK
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
1 sierpnia 2012, 22:17
ten 'człowiek w sutannie' to zdaniem Kościoła, do którego przynależysz, pośrednik między Tobą a Bogiem.
no more questions
- Dołączył: 2008-12-27
- Miasto: Złotów
- Liczba postów: 256
1 sierpnia 2012, 22:19
szkoda,że za każdy sakrament trzeba zapłacic.....
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
1 sierpnia 2012, 22:20
Ja kompletnie tego nie rozumiem waszego postępowania. Ja jestem osobą wierzącą, ale nie chodzę do spowiedzi - więc automatycznie nie chodzę do komunii i to wydaje mi się logiczne.
Jak wy chodzicie do komunii, to nie możecie zatajać grzechów, bo jest to grzech ciężki i popełniacie świętokradztwo .
Nie można sobie tłumaczyć "bo każdy ma prawo do błędu" - owszem, ale umyślne zatajanie grzechu to nie błąd.
Uważam, że postępujecie po prostu nieuczciwie. Jak uważacie, że obcy facet nie ma prawa słuchać waszych grzechów - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zmienić wyznanie na takie, w którym nie funkcjonuje coś takiego, jak spowiedź.
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1150
1 sierpnia 2012, 22:22
To w takim razie każda moja spowiedź jest nieważna. No cóż mówi się trudno