28 lipca 2012, 09:21
jak to jest ? ja sie osobiście głupio czuje, jak mój kolega ma 175 i 52 kg, a ja 163 cm i 60 kg.....on przy mnie jak mrówka, a ja jak słoń .;/ co wy myslicie o tym ?
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
28 lipca 2012, 10:20
Ja bym nei mogła być z chłopakiem chudszym ode mnie. Mój ma 189 i waży 90 kg. Ale na szczęście to mięśnie a nie jakiś tłuszcz
28 lipca 2012, 10:27
no własnie, narazie to tylko kolega :P i mi tak głupio, ze jestem grubsza od niego :D musze sie wziasc za sb :D
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
28 lipca 2012, 10:33
też mam chudego chłopaka, co prawda jest mojego wzrostu, ale czasem, fakt, czuję się przy nim mega grubo... zatem trzeba się odchudzić :D
28 lipca 2012, 10:35
Ja mam chłopaka, który waży 73 kg przy wzroście 191 cm....
A u mnie 174 cm i 67,5 kg. Na szczęście u trochę wyższych osób aż tak źle to nie wygląda
28 lipca 2012, 10:37
mój chłopak - 180 cm, 59 kg wagi. ja 153 cm, 49 kg wagi. niby jestem w normie, ale , że jestem niska, to moja masywność aż bije na kilometr i przez to wyglądam bardziej jak big mama.. najciekawsza jest kwestia rozebrania się na plaży. ja mam jeszcze swój kochaniutki tłuszczyk zbierający się w okolicach brzucha i ud i trzęsę nim przy każdej okazji, a idąc z nim mam wrażenie, że wyprowadziłam go z obozu koncentracyjnego.. jesteśmy po prostu jak Flip i Flap.. ale kochamy się, i nie raz były o to spięcia. teraz walczymy o to, żebym ja czuła się dobrze ze sobą, więc ćwiczę i chcę zrzucić ostatnie zbędne zwoje tłuszczu , a on stara się przytyć i ćwiczy siłowo, by chociaż nabrać tego wyglądu. myślę, że jak się kogoś kocha, to nie ma nic do rzeczy. jakoś przetrwać trzeba, chociaż mi, jako tej 'większej' jest ciężko czasami.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
28 lipca 2012, 10:48
miisiaczek napisał(a):
a wszystko bierze się stąd, że kobieta musi być idealna a facet jaki jest to jest dobrze. myślę, że najważniejsze jest to aby kobieta akceptowała siebie bez względu na to ile waży! skoro facet chce z nią być to po co ona ma się zadręczać tym, że waży więcej niż on.
dokładnie.
mój facet od zawsze był mega wysportowany. a ja no cóż.
jednak nigdy tak na to nie patrzyłam, nie myślałam w kategorii "co ludzie mówią". byliśmy szczęśliwy gdy ważyłam 85kg i jesteśmy szczęśliwi gdy ważę 55kg.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
28 lipca 2012, 10:51
a chłopcy tak mają chudzi a niektórzy jedzą i jedza
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
28 lipca 2012, 10:54
nie mówie o tobie ale takie pary jak dla mnie wyglądają troche śmiesznie ale to tylko moja opinia :))
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
28 lipca 2012, 10:54
Edytowany przez paulaaa17 28 lipca 2012, 10:55
- Dołączył: 2012-06-10
- Miasto:
- Liczba postów: 170
28 lipca 2012, 10:57
MarlaSingerr napisał(a):
Widziałam milion takich nieproporcjonalnych par i w sumie podziwiam te dziewczyny, że radzą sobie z tą sytuacją. Wśród moich znajomych też jest taki chłopaszek, może ma 170 i więcej niż 60 kg to nie waży. I ma żonę - dobre 80 kg żywej wagi + jak zaszła w ciążę to jestem pewna, że zahaczyła o setkę. Wyglądają razem komicznie, tym bardziej że ona jest bardzo władcza. :DZawsze wyobrażam sobie ich w łóżku, na jeźdźca:D
też mam taką parę znajomych, tyle, że ona waży około 100 kg. Sama mam szczupłego faceta, bo ma 177 cm i waży 62 kg a ja 158 cm i obecnie 65 kg, więc mi to osobiście przeszkadza, więc walczę dalej, aby mieć mniej na liczniku.