25 lipca 2012, 00:14
Hej mój problem to pająki w domu. Tz te takie hmm chude jasne zwykłe domowe są ok :D nic do nich nie mam to normalne że są w domu jak się pajęczyn raz na jakiś czas z kątów nie posprząta. Ale mój problem to duże czarne włochate pająki. Próbowałam znaleźć jakieś informacje o pająkach które mogą być u nas w domu. I tak znalazłam kątnika ale one są jasne i w cale nie wyglądają podobne.
Zabiłam pajączka to jego zdjęcie zwłok. Ten mały okaz to coś co przybyło po jakimś czasie do zwłok lezących na podłodze. To pewnie mały osobnik tej samej rasy.Co to może być i jak się tego pozbyć?
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 40
25 lipca 2012, 06:19
O matko! Pocieszę Cię że u mnie na klatce schodowej są takie same, kiedyś wracając ze spaceru wieczorem, jak było już ciemno wyciągnęłam rękę w celu zapalenia światła na klatce i domyśl się w co ją włożyłam :) mam straszną arachnofobię więc prawdopodobnie obudziłam sąsiadów swoim wrzaskiem, pająk była tak wielki ( zdjęcie zrobił mój mąż gdybyście chcieli pooglądać) że myślałam, że komuś uciekł z terrarium:)
25 lipca 2012, 07:37
Ja od takich akcji mam dwa koty... załatwiają sprawę szybko i po cichu :d
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
25 lipca 2012, 07:57
zdjęcie jest nie wyraźne i ciężko mi określić co to za gatunek. może kątnik domowy lub kątnik większy. ale jak mówiła moja matematyczka "na oko to chłop w szpitalu był".
jeżeli nie chcesz ich klepać to klapkiem, to zeszytem czy wciągać odkurzaczem.
tu przedstawiam chemiczne rozwiązanie
http://vigonez.pl/sklep/kategoria/44/Owady/Do-zwalczania-pajakow-i-pajeczyn.html
http://zwalczaj.pl/pajaki-c-84_47.html
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Opalewo
- Liczba postów: 988
25 lipca 2012, 08:01
Pająki są straszne. Ja mieszkam blisko rzeki przy samym wale i pająki to u mnie codzienność, masakra. Nie nawidzę tego a spotykam je na każdym kroku;(
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
25 lipca 2012, 08:12
mnie powtarzano że pająki w domu to szczęście
ja już wole być bez tego szczęścia....wiem co czujesz
![]()
ja bym nawet zdjęcia nie zrobiła...bałabym się że ożyje
25 lipca 2012, 08:14
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
trzeba było napisać w tytule, że zdjęcie jest to bym nie wchodziła! ;) teraz całą noc będą po mnie chodzić....
no wlasnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boze...
25 lipca 2012, 08:16
ja ma sposob, siatki na oknach, drzwi zamkniete, i co ktoras noc na noc wlaczam do gniazdka taka zabijake na owady;d zapomnialam jak to sie nazywa, taka maszynka z wymiennymi wkladami, i pajakow nie ma...uhhhh
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
25 lipca 2012, 08:40
Kiedyś mieszkaliśmy w domu pod lasem i tam było pełno wielkich włochatych pająków. Fuj... Poza moskitierami w oknach nic nie pomagało.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
25 lipca 2012, 08:41
Moja matka powtarza: "jak zaczną płacić czynsz to będą mile widzianymi gośćmi". Póki co żaden nie płaci, więc... ;)
- Dołączył: 2006-01-31
- Miasto: Mojemiejscenaziemi
- Liczba postów: 1981
25 lipca 2012, 08:58
dlamnietez: na Allegro kupowałam taki spray Vigonez na pająki. Znaczy nie bezpośrednio na pająka, tylko na miejsce jego przebywania.
![]()
Śmierdzi straszliwie, zanim się wywietrzy, ale wystarczy na ładnych kilka miesięcy (znaczy jedno "psiuknięcie"), pająki się wynoszą i przestają wprowadzać.
Mieszkam na wsi, na parterze i siatki na oknach jakoś im nie przeszkadzały.
Aha, spray nie jest drogi, około 20 zł z przesyłką. Być może w sklepach też jest, nie sprawdzałam.