25 lipca 2012, 00:14
Hej mój problem to pająki w domu. Tz te takie hmm chude jasne zwykłe domowe są ok :D nic do nich nie mam to normalne że są w domu jak się pajęczyn raz na jakiś czas z kątów nie posprząta. Ale mój problem to duże czarne włochate pająki. Próbowałam znaleźć jakieś informacje o pająkach które mogą być u nas w domu. I tak znalazłam kątnika ale one są jasne i w cale nie wyglądają podobne.
Zabiłam pajączka to jego zdjęcie zwłok. Ten mały okaz to coś co przybyło po jakimś czasie do zwłok lezących na podłodze. To pewnie mały osobnik tej samej rasy.Co to może być i jak się tego pozbyć?
- Dołączył: 2007-12-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2755
25 lipca 2012, 01:04
Moja babcia od zawsze powtarzała mi. że w domu pająków nie można zabijać.
Ja dostaję ataku paniki na ich widok, więc zawsze wołam moją mamę aby się go "pozbyła", zawsze rzuci na niego jakiś ręcznik i wyrzuca przez okno.
hehe fajny temat na noc
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1108
25 lipca 2012, 01:06
u mnie takie same zauwazylam, ale tylko chodzily sobie po zewnetrznej scianie domu (no wiecie o co mi chodzi, zupelnie mi wylecialo z glowy jak to sie nazywa), czyli na zewnatrz, w domu nigdy takiego nie widzialam
ps. zabilas mamusie malemu pajaczkowi
Edytowany przez BeTheChampion 25 lipca 2012, 01:07
25 lipca 2012, 01:08
Olimpia93 napisał(a):
Fuuuj...ja mam jakieś kijanki w łazience,zalałam szpary w kafelkach domestosem a na następny dzień jedna siedziała sobie na moich spodniach na dywanie w POKOJU o.OA te włochate też mi się czasem zdarzają,myślisz że masz gniazdo gdzieś?Mi się wydaje że specyfiki nic nie pomogą bo one regularnie przyłażą z pola;ODziękuje CI bardzo teraz muszę trzymać stopy nad podłogą
Jako że mieszkam na 4 pietrze jeszcze niżej są piwnice i garaże więc wątpię by z dworu lub przez balkon wchodziły pająki zwłaszcza że mieszkam na miejskim blokowisku :P
25 lipca 2012, 01:13
dlamnietez napisał(a):
Olimpia93 napisał(a):
Fuuuj...ja mam jakieś kijanki w łazience,zalałam szpary w kafelkach domestosem a na następny dzień jedna siedziała sobie na moich spodniach na dywanie w POKOJU o.OA te włochate też mi się czasem zdarzają,myślisz że masz gniazdo gdzieś?Mi się wydaje że specyfiki nic nie pomogą bo one regularnie przyłażą z pola;ODziękuje CI bardzo teraz muszę trzymać stopy nad podłogą
Jako że mieszkam na 4 pietrze jeszcze niżej są piwnice i garaże więc wątpię by z dworu lub przez balkon wchodziły pająki zwłaszcza że mieszkam na miejskim blokowisku :P
Po ścianie włażą pewnie,może była ciężarna i rozpuściła swoje potomstwo po domu;/
25 lipca 2012, 01:17
troche sie właśnie obawiam tych maleństw.Nie wiem co z tym fantem zrobić. To nie 1 czarny pajak w domu ostatnio. To już 5 duży
25 lipca 2012, 01:20
Szukaj na internecie informacji jakiś albo kup sobie jaszczurke
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
25 lipca 2012, 01:34
zabiłaś pająka? po jaką cholerę? biedne zwierzątko.. mam nadzieję, że cię w nocy jakiś ugryzie i spuchnie ci noga.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
25 lipca 2012, 04:11
To zdjęcie jest zbędne ! :P tylko straszy...
generalnie jak u mnie w pokoju jest jakiś pająk, to panika niesamowita, od razu ide po brata albo mamę, zeby coś z tym zrobili :P ja nawet patrzeć nie mogę... ;/
Mnie zawsze mama powtarza, że jeśli pająki się krzątają, to znaczy, że mam dużo kurzu w pokoju. Chyba ma rację, po ostatnim generalnym sprzątaniu żadnego pająka ani widu ani słychu, na szczęscie :P
Natomiast mój chłopak pozbył się pająków w domu, dzięki kocurkowi :) Nie wiem czy wszystkie koty tak mają, bo niestety nie posiadam kota :( , ale jego kot zjada wszystkie pająki i atakuje muchy. Więc chociaż pożytku trochę jest z tego liniejącego futrzaka :)