Temat: VooDoo - laleczka szmaciana. Czekam na miłość

Hej dziewczyny, wczoraj zrobiłam sobie coś w rodzaju VooDoo... taką laleczkę szmaciankę... na środku brzuszka wyszyłam czerwone serduszko.. jeszcze nie odprawiałam modlitw ale teraz czekam na miłość. Nie żebym w to wierzyła, zrobiłam ją w środku nocy przez bezsenność i porządkowanie w szafie. Odkryłam kilka starych rzeczy do wyrzucenia i tak zaczęła się moja twórczość ;D. Hmm... a Wy wierzycie w takie wspomaganie się ''laleczkami szczęścia'' ? :)
Koniecznie pokaż tą swoją laleczkę
A ja wierzę, że Ci się uda, jak tą swoją laleczkę dasz osobie, która Ci się spodoba (może Was połączy?)

Garfieldek napisał(a):

Mozecie sie smiac, ale ja wierze i powiem wiecej: znam zywy przypadek poddany laleczce VooDoo. wrednaksiezniczka ma racje, nie powinno sie bawic takimi rzeczami, z tego co wiem to moze sie nawet obrocic przeciwko Tobie...

Ja też słyszałam historie, że rzeczywiście się to sprawdza i laleczka voodoo może mieć moc (niestety głównie negatywną). Jestem zdania, że na 100% nie powinniśmy się bawić takimi rzeczami, ani nawet ich próbować jeżeli nie znamy sposobów na wykorzystanie takich rzeczy. Tu jest sporo materiałów, chaotycznie ale idzie sobie wyrobić pogląd: laleczka voodoo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.