- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2012, 23:05
Czesc
Zastanawiam sie nad zmiana kierunku. Jestem teraz na chemii i mysle czy nie lepiej byloby przeniesc sie na farmacje. Moze ktoras z Was konczyla farmacje lub chemie ??? wiecie jakie sa mozliwosci po tych kierunkach i jakie mozliwosci rozwoju po studiach ???? Jesli zostalabym na chemii to i tak chcialabym sie specjalizowac w chemii organicznej czy medycznej i nie wiem czy to by na jedno wyszlo z roznica ta ze nie moglabym pracowac w aptece?
15 lipca 2012, 23:44
15 lipca 2012, 23:45
Po farmacji zawsze możesz pracować w aptece (potwierdzam, że jest zapotrzebowanie na farmaceutów). Jeśli marzy Ci się praca w laboratorium to nie ważne czy skończysz farmację czy chemię to jest ciężko. Niestety w Polsce bardzo słabo działają działy B+R. Mimo tego, że często firmy chwalą się, że posiadają takowe to praca w nich jest dość monotonna i nie polega na prowadzeniu badań rozwojowych a raczej na kontroli jakości. Po chemii to polecam albo doktorat (wiem, że nie każdy się nadaje) albo wyjazd za granicę, szczególnie jeśli myślisz o chemii medycznej.Ja kończyłam chemię medyczną (miałam też zajęcia w ramach indywidualnego toku studiów na Wydziale Farmacji Akademii Medycznej) i powiem szczerze, że w Polsce nie widziałam ciekawych perspektyw na pracę w zawodzie. Podjęłam decyzję o doktoracie z chemii polimerów (czyli poszłam w stronę zastosowań przemysłowych) z myślą o przyszłym wyjeździe za granicę. Jestem na 4 roku i nie żałuje:)
Moglabys mi zdradzic czy doktorat jest tak samo stresujacy jak studia ??? Masz jakies wyobrazenia na temat Twojej pracy w przyszlosci (chcesz zostac na unwierku czy isc do firmy ??
Edytowany przez keira1988 15 lipca 2012, 23:47
15 lipca 2012, 23:50
Jesli chodzi o chemie to troche martwi mnie ze nie bede miala tego wyjscia awaryjnego i moze nie znajde pracy, a jesli chodzi o badania nie wiem czy psychicznie wytrzymam, bo to jednak jest stres i kiedys w koncu tez bede chciala miec swoja rodzine....
15 lipca 2012, 23:52
To prawda, że chemikiem jesteś do końca życia (chociaż np. jest kilku polityków po chemii:P). Ale akurat pracę na uczelni uważam za jedną z najbardziej przyjemnych i mało stresujących:) Musisz się sama zastanowić co chcesz robić po skończeniu studiów.Jesli chodzi o chemie to troche martwi mnie ze nie bede miala tego wyjscia awaryjnego i moze nie znajde pracy, a jesli chodzi o badania nie wiem czy psychicznie wytrzymam, bo to jednak jest stres i kiedys w koncu tez bede chciala miec swoja rodzine....
Hmhm tz jakbym skonczyla studia to napewno poszlabym do jakiejs firmy najchetniej farmaceutycznej, bo na uniwerku zarabia sie o wiele mniej, ale czy rzeczywiscie bym znalazla prace to juz inna sprawa - nie wiem jakie sa wymogi, a slyszalam ze kazda posada jest bardzo sprecyzowana co powinno sie umiec itp itd ....Na uniwerku na dodatek moga sie w kazdej chwili wywalic...
Edytowany przez keira1988 15 lipca 2012, 23:54
15 lipca 2012, 23:54
Moglabys mi zdradzic czy doktorat jest tak samo stresujacy jak studia ??? Masz jakies wyobrazenia na temat Twojej pracy w przyszlosci (chcesz zostac na unwierku czy isc do firmy ??
15 lipca 2012, 23:56
16 lipca 2012, 00:00
16 lipca 2012, 00:00
16 lipca 2012, 00:02
16 lipca 2012, 00:04
A co do zarobków, to na pewno pensja podstawowa na uczelni jest niższa od tej w firmie (chociaż jak patrzę na znajomych co napoczątku mieli ok. 1800 na rękę to wolałam swoje 1200-1500 i elastyczne godziny pracy + dwa miesiące wolnego). Jednak jest sporo stypendiów i grantów, z których można pozyskać naprawdę dobre pieniądze.
Z tego co wiem to w De jest uregulowane ile dostaja doktorandzi a ile Postdoc ;)