Temat: Najtrudniejsze pytanie od dziecka

Zastanawiałam się, jakie można dostać pytanie od dziecka z serii "trudne". Kiedyś myślałam, że to są pytania "skąd się wziąłem" ale moje dziecko wyprowadziło mnie z błędu. A jak to było u Was? Czym Wasze dzieci Was zaskoczyły? A może to Wy wpędziliście rodziców w popłoch?

 

Moje dziecko (10 lat) zapytało mnie niedawno o to, czy jak usunęlibyśmy barwę zieloną z widma pasma białego, to widzielibyśmy zielone przedmioty? Przyznam, że musiałam skorzystać z pomocy naszego rodzinnego fizyka.

JustkaJ napisał(a):

Zastanawiałam się, jakie można dostać pytanie od dziecka z serii "trudne". Kiedyś myślałam, że to są pytania "skąd się wziąłem" ale moje dziecko wyprowadziło mnie z błędu. A jak to było u Was? Czym Wasze dzieci Was zaskoczyły? A może to Wy wpędziliście rodziców w popłoch? Moje dziecko (10 lat) zapytało mnie niedawno o to, czy jak usunęlibyśmy barwę zieloną z widma pasma białego, to widzielibyśmy zielone przedmioty? Przyznam, że musiałam skorzystać z pomocy naszego rodzinnego fizyka.

I jaka jest odpowiedź na to pytanie?

Dla mnie trudne pytanie, to nie jest pytanie, na które można znaleźć odpowiedź, ale pytanie, na które jednoznacznej odpowiedzi znaleźć się nie da lub pytanie na temat dla nas drażliwy. Na szczęście moje dziecko jeszcze nie zadaje tego typu pytań, choć widzę, że jesteśmy od nich o krok. Moje dziecko weszło w wiek (jeszcze nie do końca świadomego) przenoszenia informacji. Wiedziałam, że kiedyś nastąpi ten irytujący moment 

Ja mam codziennie 100 pytań do...syn może bez końca pytać "mamo, a dlaczego... ? "

jak mam już dość, to mówię "zobacz, czy cię nie ma w drugim pokoju" rozumie aluzję ;)

powinnam zapisywać jego złote myśli, najbardziej boję się jak zaczyna wypytywać  obcych ludzi , albo opowiadać o sobie i o rodzinie

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

JustkaJ napisał(a):

Zastanawiałam się, jakie można dostać pytanie od dziecka z serii "trudne". Kiedyś myślałam, że to są pytania "skąd się wziąłem" ale moje dziecko wyprowadziło mnie z błędu. A jak to było u Was? Czym Wasze dzieci Was zaskoczyły? A może to Wy wpędziliście rodziców w popłoch? Moje dziecko (10 lat) zapytało mnie niedawno o to, czy jak usunęlibyśmy barwę zieloną z widma pasma białego, to widzielibyśmy zielone przedmioty? Przyznam, że musiałam skorzystać z pomocy naszego rodzinnego fizyka.
I jaka jest odpowiedź na to pytanie?

 

Odpowiedź jest taka: będziemy widzieć te przedmioty jako czarne ;)

Wiem, że te wszystkie dziecięce pytania, szczególnie zbijające z pantałyku są denerwujące ale potem to się świetnie wspomina. Podobno kiedyś moja babcia zostawiła swoją sztuczną szczękę w kuchni. Porwałam ją i biegałam po całym domu pełnym ludzi i mówiłam do każdego "Pokaż zęby" :)) Aż się sama sobie dziwię, jaka przewrotna byłam, że nie pytałam wprost ;)

MagOli koniecznie zapisuj sobie chociaż niektóre "złote myśli" ;)

Mój 6 letni syn podczas kąpieli wypalił z pytaniem: Po co mam jajka.??... ;)
Pasek wagi
mój brat jak był mały przybiegł z paczką podpasek z łazienki i chciał koniecznie wiedzieć co to jest

moja 4 letnia corka zapytala mnie statnio czy na pewno cale mleko mi wypila z cycuszkow bo teraz by chetnie sie napila  

codziennie rozmawiamy na wiele tematow, staram sie nie odsylac jej ale jak mam juz maxa dosc to mowie zeby zapytala tate

kolezanka pracuje z dzieciaczkami ...5 letni chłopiec ,mowi,ze przytyła...ale jest fajnie teraz , seksitak mi sie przypomniało...

balbina331 napisał(a):

Mój 6 letni syn podczas kąpieli wypalił z pytaniem: Po co mam jajka.??... ;)
młody - lat cztery, na widok faceta pijącego piwo pod sklepem, tak ryknął na całe gardło
JULIAAA, A TO JEST PIJAK, PRAWDA? i dalej ŻONA POWINNA PANA "WYCHŁOSZCZYĆ!"

a  w ogóle sytuacje typu: bawią się dwa potwory w piaskownicy, starszy mierzy młodszego łopatką, coś kopie. jakaś babcia pyta się go co robi, on nic, babcia znowu i w końcu młody wypala z wielce obrażoną miną BĘDĘ KOPAŁ GRÓB DLA KAJTUSIA! normalne. 

żeby nie było, to nie moje dzieci ;3 i żadna patologia ;3
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.