- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2010, 11:51
Bry za czekoladą nie jestem, ale w taka pogodę pyszne cappuccino jest jak najbardziej wskazane.
Ostatnio żeby nabrać mocy przed szkoleniem wypiłam takie w coffee heaven ale z odtłuszczonym mlekiem i syropem bezcurowym :)
29 stycznia 2010, 12:47
> Dziewczyny, Grażce wyszły pączki rewelacyjnie
> !!!!!!!!!!!
?????????
No wlasnie, przylaczam sie do Dusi, A PROBOWALAS????????
Monika, czy ja Ci tlumaczyc musze co Ci to Twoje futerko powiedziec chce?? Ty masz Charliego ze soba brac, w koncu i on chce poznac Blonducha
Wczoraj myslalam, ze jak przegralalam na calej lini ze Styczniem to wygram z Lutym a tu dupa, nici z tego tesc ma urodziny, sasiad zaraz 4 dni po tesciu no i tlusty czwartek, i Walentynki !!! No i jak tu sie za siebie wziac????????
29 stycznia 2010, 12:50
> Ja też mam jedną krowę!Że też mi do
> głowy nie przyszło, żeby nią do roboty jechać
>
Boska jetes JesiProponuje na byku spróbować zdaje się bedzie szybciej
Monia wiesz futerko gotowe na wyjazd cudny on jest Jeź kobiałko baw się dobrze i nie zapomnijcie wypić jednego za mój przeziębiony pecherz
Jakie ciepełko dzisaj mamy kurcze różnica temperatury jak nic 50 stopni było - 20 a latem +30 albo lepiej teraz to już luz .
Dusia ,ze jak ,że co a co to jest pączek ............. aaaaaaaaaaaa taki z marmeladą ........................... tyż bym zjadła ino nie mam a Wy mnie tu już sczujecie tłustym czwartkiem .....................zobacze czy przezyję .......................do tego czwartku ....................spadam bo ja tu miałam tylko jedną rzecz przez net załatwić a ,ze załatwiłam dwie nikt nie musi wiedziec
Miłego weekendu Kobiałki
Edytowany przez imaginacja 29 stycznia 2010, 12:51
29 stycznia 2010, 13:19
Edytowany przez Bakalinka 29 stycznia 2010, 13:20
29 stycznia 2010, 14:25
29 stycznia 2010, 16:00
chciałam powiedzieć, że Ci, Maggy, przez parę dni odchudzanie nie pójdzie napewno. bo ja będę
ale mnie też gówno wyszło w tym miesiącu. suwak się zdezaktualizował. jest 85,9, ale celowo nie zmieniam, bo zakładam ze szybko wrócę w dół. teraz sobie jadę w śniegu w busiku 18 osobowym Lorka, w którym jest dwoje pasażerów. ja i jeszcze jakaś dziewczyna, oglądam sobie Californication i zaglądam do was. w takich warunkach to ja mogę jeździć.
chwilowo jestem w Łodzi, ale całkiem nieźli kierowcy więc może zgodnie z planem dojedziemy mimo warunków na drodze.
dobra, wracam do filmu, póki mam baterię w ciapku
buźka dziewczynki
aha, o pączkach to mi lepiej nic nie mówcie, mnie na szczęście nie będzie chyba w domu na ten tłusty czwartek
29 stycznia 2010, 16:38
29 stycznia 2010, 19:09
Ty chyba Monika, nie wierzysz w to, ze Cie tlusty czwartek tak O minie??? Zeby nie bylo to juz tesciowa o favorki prosilam
Jak pisalas to wlasnie dzieci odstawíalismy do tesciow i jestesmy slomianymi rodzicami, delektuje sie wlasnie lampka winka
30 stycznia 2010, 14:33