Temat: boję się, że nie dostanę się do żadnego liceum :(

Z egzaminu miałam 69 punktów a ze świadectwa 46, średnią miałam 3,94, bo miałam dosyć dużo trójek :/ Złożyłam papiery do dość dobrych liceów, mimo tego, że podobno egzamin ogólnie poszedł źle i że niby progi są niskie bądź ich w ogóle nie ma [?] to bardzo boję się, że nigdzie się nie dostanę i będę musiała się załapywać na wolne miejsca :/ Jutro wyniki i idę z koleżanką, która ma tyle punktów, że z pewnością się dostała i boję się, że spalę się ze wstydu, jak mnie nie będzie na żadnej liście. Jak przestać się tak zamartwiać...? Jeszcze niedawno miałam takie podejście, że życie pokieruje mnie tam gdzie mnie pokieruje, że będę robiła wszystko, by być szczęśliwa, ale teraz nerwy mnie zżerają :( Poradźcie coś

raspberrylips napisał(a):

Ponoć da się złożyć do 3 miejsc ; ). Na Twoim miejscu pomyślałabym wcześniej i złożyłabym:a) do wymarzonego liceum, a nuż się coś zdarzyb) do liceum, gdzie Twój próg się pokrywa z zeszłorocznymc) do liceum, do którego na 100% się dostaniesz.No, ale w obecnym stanie - nie panikuj, napij się może jakichś ziółek na uspokojenie i zwyczajnie idź i sprawdź. Świat się nie zawali, nie to liceum, to inne.
Ależ ja dokładnie tak zrobiłam, oprócz tego trzeciego miejsca :P :) Boję się po prostu, że nie dostanę się do żadnego z tych trzech...

Cranberrie napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

Ponoć da się złożyć do 3 miejsc ; ). Na Twoim miejscu pomyślałabym wcześniej i złożyłabym:a) do wymarzonego liceum, a nuż się coś zdarzyb) do liceum, gdzie Twój próg się pokrywa z zeszłorocznymc) do liceum, do którego na 100% się dostaniesz.No, ale w obecnym stanie - nie panikuj, napij się może jakichś ziółek na uspokojenie i zwyczajnie idź i sprawdź. Świat się nie zawali, nie to liceum, to inne.
Ależ ja dokładnie tak zrobiłam, oprócz tego trzeciego miejsca :P :) Boję się po prostu, że nie dostanę się do żadnego z tych trzech...


Właśnie ten trzeci krok jest odpowiedzialny za Twoje poczucie bezpieczeństwa ; ). Bez niego Twój stan jest oczywisty.
Ja na studia jedno ze zgłoszeń złożyłam na kierunek i uczelnię niezbyt mi nie interesujące, ale po to, by mieć pewność, że na COŚ się dostanę ; )
a ja się nie dostałam do wymarzonego liceum, a mój ówczesny chłopak tak. I to on mi sprawdzał wyniki (byłam poza miastem bez internetu) i głupio mi było strasznie jak się dowiedziałam. A zabrakło mi 0,5 pkt, bo dwie nauczycielki, które mnie "uwielbiały" wręcz, zaniżyły mi na maksa oceny (wyszłam z czwórkami).
Ale jeszcze na początku września (ok. 2 tydzień szkoły) wychodzę z domu, a tu mega zdziwienie. Mój chłopak stoi pod bramą i czeka, żeby mnie odprowadzić do szkoły. Do szkoły, do której było w zupełnie inną stronę niż tam gdzie on się wybierał. A od jego domu do mojego też był kawałek. I tak mnie odwoził tramwajami i autobusami pod samo wejście, aż do końca naszego związku. Ani razu go o to nie prosiłam. Nie powiedział mi też nigdy, ale jestem pewna, że sam spóźniał się przez to na swoje zajęcia. To było coś... niesamowitego, zwłaszcza, że nie był facetem "tego typu" (tak mi się wydawało:)) .
Mimo, że skończyła się ta znajomość, to liceum wspominam bardzo dobrze i cieszę się, że trafiłam tam gdzie trafiłam. Najlepsze 3 lata. Najlepsi ludzie. Nie żałuję niczego. Jestem na 2 roku studiów z dwoma koleżankami z LO, a z praktycznie całą klasą spotykamy się nadal, nawet częściej niż w liceum, mimo, że większość mieszka poza miastem.
NIE ZMIENIŁABYM NIC :)
(no może nie rozstawałabym się z chłopakiem.. ;) )

Sorki, ale musiałam. Także nie żałuj niczego, bo coś co wydaje nam się gorsze prowadzi do czegoś lepszego;)
i jak tam, dostałaś się?   było co panikować?

Jak masz obawy to sprawdź sobie na tej stronie Czy dostanę się do liceum, jest tam prosty test który zestawia twoje wyniki z bazą innych wyników i przez to może statycznie pokazać Ci jak wypadasz na tle innych i co za tym idzie jakie masz szanse na dostanie sie do liceum. Trzymam kciuki.

rafi23x, to temat sprzed 2 lat, wiec juz sie raczej gdzies dostala (albo i nie .. ) ;)

O fakt... :) No ale moze komus innemu sie przyda jak tutaj zabłądzi. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.