5 lipca 2012, 00:22
dziewczyny, nie mam żadnej koleżanki,przyjaciolki z ktorą moglabym wyjsc na kawe, do kina, siłownię, czy chocby poplotkowac.. wszystkie moje kontakty urwały sie po ukonczeniu szkoly, od tego czasu nie poznalam nikogo z kim moglabym się zaprzyjaznic.. czy jest tu ktos taki jak ja, z wrocławia,kto szuka przyjaciela? :(
5 lipca 2012, 01:08
POCZEKAJ, SAMA SIĘ ZNAJDZIE!!! :*
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
5 lipca 2012, 01:32
Ja,ale raczej nic z tego bo juz nie wierze ze znajde na tym swiecie kogokolwiek
![]()
godnego miana mojej przyjaciółki ba, nawet kolezanki
5 lipca 2012, 06:47
ja na szczęście poznałam jedną w pracy bo jak się przeniosłam na śląsk to też zostałam bez przyjaciół... teraz mam kilka koleżanek i jedną taką lepszą ale oprócz tej jednej to raczej na zasadzie "spotkałyśmy się przypadkiem na mieście to pogadajmy chwile" albo trzeba do nich dzwonić po 15 razy i pytać czy gdzieś pójdą bo wiecznie im sie nie chce, są zajęte, nie mają kasy- za to mają milion wymówek.... ciężko tak żyć bez znajomych czasem...
5 lipca 2012, 06:53
ja byłabym chętna, ale niestety nie jestem z Wrocławia ani okolic... Ale jak coś to możesz się odezwać na pw;)
5 lipca 2012, 07:48
he... to chyba norma, kończy się szkoła to i koleżanki się kończą, zawsze i wszędzie tak jest.
Ja 4 lata temu przeniosłam się 600 km od domu i rodziny i do tej pory nie mogę tu nikogo poznać, mam jedną koleżankę ale to są kontakty średnie, więc witam w klubie
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
5 lipca 2012, 07:50
ja 2 lata temu wyprowadziłam się z domu do faceta , chodziłam tu na studia ale też jakoś brak przyjaciółek.
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 597
5 lipca 2012, 08:03
Ja co prawda mam przyjaciółkę i kilka dobrych koleżanek, ale mieszkają dosyć daleko tzn. w innym mieście. Autobusem około 40 minut trzeb jechać, ale spotykam się z nimi dość często, ale szkoda, że mieszkasz tak daleko bo chętnie bym Cię poznała. ;)