Temat: Gdy facet ma przyjaciółke...

Witam, wierzycie w damsko - męską przyjaźń? Mój facet ma przyjaciółkę, a właściwie jak on to mówi dobra koleżankę, problem jednak tkwi w tym, ze poświęca jej dużo więcej czasu niż kiedyś, ostatnio przeglądałam jego telefon i wiadomości od niej, zauważylam ze sposób w jaki z nią rozmawia i jak się do siebie odnoszą troche mnie nie pokoi, bo czasem smsy do niej wyglądały lepiej, czulej niz te wysyłane do mnie. Powiedziałam mu o tym otwarcie, on powiedział ze ona ma faceta i to nic nie zmienia, a ze między nami było ostatnio źle to z nią pisał. Ale wczoraj był u niej na urodzinach, takie krótkie odwiedziny, potem ok 21 przyjechał do mnie, gdy wyszedł na chwile zobaczyłam  sms w wysłanych: "dziękuje za miły dzień, piękne buziaki, mam nadzieje ze prezent trafiony i czekam na odwiedziny". Ja oczywiście nie przyznałam się ze widziałam tą wiadomość, udałam ze o niczym nie wiem, potem tylko widziałam ze z nią pisze, tzn ona coś odpisała i usunął te wiadomości, teraz całą noc i dzien o tym mysle i nie wiem czy jakoś zareagować, jak myślicie? powiedzieć mu cos przy najbliższym spotkaniu, czy nic nie mówić? a może wysłac sms? ona jest dla niego czymś w rodzaju idealu, mówi ze w domu ma to, jest taka i taka, mówi o niej w samych superlatywach. a gdy przewrotnie zapytałam czy kiedyś sie przytulli czy coś podobnego to zaprzeczył. nie wiem co mam zrobić, zareagować czy dac sobie spokój??? pomóżcie !!!

ChceZmienicSwojeZycie napisał(a):

Ja nie wieze w przyjazn damsko meska. Ja bym prosto z mostu powiedziala co mysle.

ja też tak sądze. Na sama myśl chyba szlag by mnie jasny trafiał. Żadnych przyjaciołeczek,Zawsze (najczęsciej baba) liczy na coś wiecej.

..
Pasek wagi
nie nie wierze
widocznie coś jest na rzeczy. 

jej, mam przyjaciela odmiennej płci i nigdy, przenigdy nie potraktowałabym go jako obiektu westchnień, nie wyobrażam sobie tego nawet:P Także wierze w przyjaźń:P To głupota trochę, to tak jakby zakładać, że generalnie kazdy "samiec" z którym więcej poprzebywam w końcu zacznie mi się podobać. Obleśne. Nie wierzę w to:P W rożnych przypadkach może być oczywiście różnie, ale stwierdzenie że nie ma czegoś jak przyjaźń dwóch osób rożnej płci to chyba jednak przesada... 
Nie wierzę w taką przyjaźń. :/ Dlaczego? Bo sama miałam kiedyś takiego przyjaciela. 
Też były czułe smsy, częste spotkania, a nawet wyznawanie miłości i teksty, że dla mnie by ją (swoją dziewczynę) rzucił...
Tylko, że między nami coś kiedyś było, ale przez głupotę zanim jeszcze coś poważnego się wykluło to wszystko się skończyło ;/ Potem przez kolejne 3-4 lata tak nas do siebie ciągło. A potem ? No cóż niestety (albo stety zerwałam tą znajomość) 
Pasek wagi
Miałam kiedyś przyjaciela, bardzo dobrego, rozumieliśmy się "bez słów", byliśmy bardzo zżyci, zapoznałam go z moją przyjaciółką ze szkolnej ławki i okazało się, że pasują do siebie i zostali parą, potem małżeństwem, ale nasza przyjaźń nie przetrwała tego "trójkąta" bo gdy ona kłóciła się z chłopakiem ja nie byłam obiektywna i tak najpierw stanęłam za przyjacielem, przez co na jakieś dwa lata straciłam przyjaciółkę, pogodziłyśmy się przed ich ślubem, potem gdy pokłóciła się z mężem z jego ewidentną winą stanęłam za przyjaciółką i straciłam przyjaciela.  Obecnie dalej utrzymujemy kontakty ale nie są one już przyjacielskie, to raczej znajomość koleżeńska z dawnych lat. Tak więc po moich przeżyciach nie wierzę już w przyjaźń damsko męską bo zawsze znajdzie się druga połówka której taka przyjaźń po prostu nie będzie odpowiadać.
Może i damsko-męska przyjaźń u niektórych istnieje, ale raczej nie wygląda to tak jak u autorki... 
Pasek wagi
Ja mam faceta i mam przyjaciela, nie widze w tym nic zlego, pod warunkiem ze kazdy wie gdzie jest jego miejsce i na co moze sobie pozwolic, z chlopakiem jestem od7lat, z tym drugim przyjaznie sie 2x dluzej, obaj sa dla mnie bardzo wazni. Przyznam ze moj facet czesto bywa zazdrosny, gdy ten drugi w smsie zdrobni moje imie czy napisze slonko, ale nic mu na to nie poradze, od lat wie ze od zawsze sie tak do siebie zwracamy i ze nie zamierzam rezygnowac z tej przyjazni
Pasek wagi
A ja mam przyjaciela, i zarówno on jak i ja jesteśmy w związku. On jak do mnie pisze to zawsze pisze "mój robaczku"a ja zdrabniam jego imię. Uwielbiam go, jest człowiek wg mnie idealnym oprócz jednego jedynego "ale". I to "ale" jest dla mnie tak wielką przeszkodą że nie mogłabym z nim być, bo zniszczylibyśmy naszą przyjaźń. Tak samo on powiedział mi kiedy że "jesteś dla mnie ideałem, na którego nigdy nie zasługiwałem i nie będę zasługiwał". Generalnie nasze relacje są jasne. Mi w związku z nim by przeszkadzało to że on pali zielsko, a on wie że ja bym tego nie zaakceptowała (nie po tym co przeszłam z ex chłopakiem z powodu zielska). Pogadaj z nim na poważnie o tej przyjaciółce. Mój narzeczony zaakceptował nasze relacje, i jego dziewczyna również, mimo to że oboje mogą znaleźć w naszych telefonach "słodkie smski". Podstawą jest SZCZERA ROZMOWA. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.