Temat: zawodowka

co sadzicie o osobach w zawodowce.?  czemu ludzie biora ich za "tępakow" 
Czy nie jest tak,ze liceum/technikum krzywo patrzy na zawodowke.?


mam kolezanka co jest w zawodowce ze wzgledu na matme ma 2 a z reszty same 5 ;O
Zależy, zawodówka daje często dobrą prace. Znam 2 osoby z zawodówki jednak widzę ubytki w ich wiedzy ale nie oceniam. Nie uważam ich za gorszych ani nie uznaje ze wszyscy z zawodówki są tacy.
Nie uważam takich ludzi za tępaków. Z jednej strony jest to dobry wybór, bo po szkole masz już zawód, choć z drugiej trochę ograniczonym się jest, bo  nie można pójść na studia...

Pasek wagi
byl już kiedyś taki temat

werka1468 napisał(a):

Nie uważam takich ludzi za tępaków. Z jednej strony jest to dobry wybór, bo po szkole masz już zawód, choć z drugiej trochę ograniczonym się jest, bo  nie można pójść na studia...

no tak a,le mozna isc do szkoly uzupelniajacej...i jak ktos chce to moze ...
nie uważam za tępaków, lecz dużo osób własnie tam idzie, którzy się bardzo słabo uczą, nie chcą się uczyć i ida tam by zleciało tyle i mieć zawód. 

SchudneZaWszelkaCene napisał(a):

werka1468 napisał(a):

Nie uważam takich ludzi za tępaków. Z jednej strony jest to dobry wybór, bo po szkole masz już zawód, choć z drugiej trochę ograniczonym się jest, bo  nie można pójść na studia...
no tak a,le mozna isc do szkoly uzupelniajacej...i jak ktos chce to moze ...

To prawda, wystarczy chcieć. Ale szczerze mówiąc mało znam osób, które po zawodówce idą do szkoły uzupełniającej, a później na studia. A to dlatego, że to co mają zdecydowanie im wystarcza i często nawet zarabiają więcej niż ludzie po studiach :)
Pasek wagi
Ja idąc wybierając jeszcze raz szkołę po gimnazjum (miałam świadectwo z wyróżnieniem) poszłabym do zawodówki. Jestem w liceum, nie mam już żadnych perspektyw na przyszłość, nawet jeśli chciałabym iść po liceum na fryzjerkę to już nie będę miała takiej praktyki jak osoby z zawodówki. Po zawodówce zawsze można iść do liceum zaocznego na dwa lata i też maturę zrobić, a zawodu i niepewności już nikt ci nie odbierze. Szczególnie dobra opcja dla osób, którzy po w kroczeniu w dorosłość muszą pracować. Wybierając między zawodówką, a technikum zawodówka też jest lepszą opcją, bo ostatnio zwyczajnie na osoby z zawodówki jest popyt. Owszem po technikum też jest zawód, ale oni mają bardzo mało praktyk. A zawsze lepiej robić coś dobrze.

A i moi kumple z zawodówki teraz wiedzą czego  chcą (część wybiera się do uzupełniającej, matura, studia) teraz pracują, mają pieniądze i są bardziej dojrzali niż osoby z liceum. Wiedzą co to odpowiedzialność itp.

werka1468 napisał(a):

SchudneZaWszelkaCene napisał(a):

werka1468 napisał(a):

Nie uważam takich ludzi za tępaków. Z jednej strony jest to dobry wybór, bo po szkole masz już zawód, choć z drugiej trochę ograniczonym się jest, bo  nie można pójść na studia...
no tak a,le mozna isc do szkoly uzupelniajacej...i jak ktos chce to moze ...
To prawda, wystarczy chcieć. Ale szczerze mówiąc mało znam osób, które po zawodówce idą do szkoły uzupełniającej, a później na studia. A to dlatego, że to co mają zdecydowanie im wystarcza i często nawet zarabiają więcej niż ludzie po studiach :)

ostatnio kolezanka po technikum szukała pracy i dała cv do spożywczaka,a oni jej powiedzieli,ze szukaja kogos kto zna kase . Najlepiej po zawodowce ,bo jest obeznany i wie co i jak. 
Ja mam faceta w zawodówce i cieszy się, że zdał, bo w tamtym roku mu się nie udało ...
Ale mimo takich ocen nie jest tępy, można z nim normalnie porozmawiać, wie sporo rzeczy o których ja nie mam pojęcia i jak na swój zawód (elektryk) to dobrze sobie radzi ze sprzętem, przynajmniej z tego co mi/komuś/sobie naprawiał.
Ja jestem w LO i nie uważam że ci z zawodówki są gorsi, ale większośc na pewno bardzo leniwa jeśli chodzi o szkołę i systematyczne chodzenie do niej... 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.