Temat: Przeprowadzka do akademika

Hej dziewczyny. Wiele z was z pewnością ma to już za sobą. Mnie za jakiś czas to czeka i zastanawiam się co naprawdę warto tam zabrać!? Oprócz oczywistości typu ciuchy, kosmetyki, garnki itd. Czy nie będzie dziwne jeśli przy przeprowadzce będę taszczyła suszarkę do prania itd.?
Grzejnik elektryczny :D Czasem baaaardzo się przydaje ;P
hmmm telewizor jest mi nie potrzebny, ponieważ nie oglądam go nawet w domu. Ale w akademiku jest chyba ten klimat co?

Przedłużacz, mała lampka do czytania, żelazko, czajnik, suszarka do prania, koc, garnki, kubki, otwieracz do wina to podstawa jak dla mnie! :)

Bardzo przydatne też to igła i nitka, suszarka do włosów... ja żałowałam też że nie wziełam deski do prasowania...lepsza niż prasowanie na łóżku :P

grzejnik? - nie strasz, że tak często są awarie :O
i jeszcze radio :)
Pasek wagi
Ja polecam mieszkanie w akademiku każdemu! 4 lata mieszkałam! Klimat nieziemski :) Notatki krążą. W mieszkaniu jeszcze się namieszkasz teraz korzystaj z możliwości studenckiego życia!

U mnie w akademiku awarie się owszem zdarzały, ale bez przesady ;)

Do zalet akademika dochodzi jeszcze fakt, że nikt nie rozlicza Cię ze zużycia wody i prądu ;)

Salemka - tak właśnie pomyślałam. Jak nie dam rady wytrzymać to miejsce w mieszkaniu czeka. A jak studencki fitness? Duzo osób żyje w ruchu?
Tu nie chodzi o awarie ;) Po prostu jest ogrzewanie centralne, które włączają jak chcą i ono samo działa jak chce ;P Ja bez grzejnika bym nie przeżyła ;)
A jeśli chodzi o zużycie wody to faktycznie dobre rozwiązanie. Bo jak prysznice obowiązkowo po treningu itd. No i co tu się oszukiwać będziemy, akademik jest tańszy.
ja jestem zimnolubna. Najlepiej mi się śpi przy 16stopniach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.