- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 189
20 czerwca 2012, 13:07
Hej dziewczyny. Wiele z was z pewnością ma to już za sobą. Mnie za jakiś czas to czeka i zastanawiam się co naprawdę warto tam zabrać!? Oprócz oczywistości typu ciuchy, kosmetyki, garnki itd. Czy nie będzie dziwne jeśli przy przeprowadzce będę taszczyła suszarkę do prania itd.?
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
20 czerwca 2012, 13:11
nie musisz tachać tej suszarki tylko kup na miejscu :)
Czajnik i żelazko też się przydają :)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
20 czerwca 2012, 13:12
Bierz co CI jest potrzebne...nie patrz na to czy to dziwnie wyglada...przeciez masz tam mieszkac i ma Ci byc wygodnie...ja sobie wzielam czajnik kuchenke elektryczna chociz niby nie wolno ale nikt mi w praktyce nie zakazal;) suszarka to przydatna sprawa tylko pytanie czy bedziesz miala miejsce by ja trzymac. Ja mieszkalam w pkoju 3 osobym gdzie takie ,,rarytasy" by sie nie pomiescily bo tam ledwie dwa lozka (jedno pietrowe) i dw abiurka sie miescily...ucieklam z akademika jak najszybciej sie dalo no ale to inna historia;)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 189
20 czerwca 2012, 13:15
ja właśnie nie muszę kupować bo już mam własną. Mam nadzieję, że miejsca by wystarczyło - bo jest stojąca, pionowa więc automatycznie zajmuje mniej miejsca. Tata by ze mną pojechał autem. A macie jakieś rady co zabrać tak z doświadczenia?
20 czerwca 2012, 13:20
Przedłużacz, listwę, lampkę z klipsem, otwieracz do wina, koc, czajnik elektryczny, suszarka do włosów
Bardzo przydaje się mikrofalówka. Bierz ze sobą spokojnie tą suszarkę, jeżeli masz miejsce w samochodzie.
Edytowany przez Salemka 20 czerwca 2012, 13:22
- Dołączył: 2011-12-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 87
20 czerwca 2012, 13:24
czajnik elektryczny to bardzo pożyteczna rzecz bo do kuchni zwykle kawalek trzeba przejść :) żelazko, garnki też Ci sie przydadzą. nie wiem jak macie tam z lodówkami ale u nas każdy miał w pokoju lodówke - zwykle jakąś starą przywiezioną od babci:) a suszarke do prania trzymałyśmy w łazience i było ok :) zazdroszcze Ci przeprowadzki do akademika. to było piękne 5 lat :D ale juz niestety człowiek sie zestarzał i skończyły się dobre studenckie czasy ;/
- Dołączył: 2011-12-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 87
20 czerwca 2012, 13:25
Salemka"Bardzo przydaje się mikrofalówka. .
popieram.
mikrofalówka i jeszcze telewizor też jest pożytecznym akcesoriem :)
20 czerwca 2012, 13:32
Bierz to co uzywasz w domu, miejsce zawsze sie znajdzie :-)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 189
20 czerwca 2012, 13:39
szczerze mówiąc o mikrofalówce nigdy nie myślałam, jakoś marzyłam, że sama będę gotowała te studenckie pseudo dania :)
w sumie to mam już sporo rzeczy zakupionych. Dalej zastanawiam się: akademik, czy mieszkanie, ale jakoś na pierwszym roku chciałabym akademik, żeby się zaaklimatyzować.
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
20 czerwca 2012, 13:46
ja wybrałabym mieszkanie- do akademika i tak będziesz chodzić na imprezy.
W mieszkaniu jest więcej spokoju- wiem co mówię bo mieszkałam najpierw w internacie przez 4 lata i później w akademiki przez rok.
Takie życie bywa męczące :)
może jeszcze telewizor?
a jak się zdecydujesz na akademik to latarka- awarie prądu są standardem i standardem jest że nikt przez dłuższy czas nic z tym nie robi :)
Edytowany przez wojnierz 20 czerwca 2012, 13:47