- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 661
17 czerwca 2012, 21:47
zawsze. czy to wiosna, lato, jesień.. a czasem i zima :)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
17 czerwca 2012, 21:47
mnie nie relaksuje rechotania żab(chyba że jestem na wieczornym spacerze), tylko stresuje zwłaszcza że próbuję spać a ona sobie nic z tego nie robią tylko rechoczą...
Generalnie okno mam zamknięte bo "wszystko" mnie budzi
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 392
17 czerwca 2012, 21:48
Ja otwieram, ale dopiero jak się kładę i gaszę światło :)
17 czerwca 2012, 21:49
U mnie teraz nie ma upałów. A poza tym w nocy zawsze jest mi zimno, więc raczej śpię przy zamkniętym oknie. Musi być już naprawdę baaaaaardzo duszno, żebym zostawiła otwarte okno na noc.
Co do tych wlatujących do pokoju robali, załóż sobie siatkę w oknie.
17 czerwca 2012, 21:49
Niestety nie mogę - mieszkam przy najruchliwszej ulicy w mieście, pod oknem zatrzymują mi się tramwaje i takie tam... o ile zasnąć potrafię w każdych warunkach to później budzę się koło 3-4...;/
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Lestartit
- Liczba postów: 327
17 czerwca 2012, 21:53
U nas też okno otwarte ,ale uchylnie.
Siatka na okno i brak stworzonek latajacych !!!
17 czerwca 2012, 21:53
Mam mocny sen, więc mnie żadne autobusy pod domem czy odgłosy zwierząt nie budzą. Gorzej, jak pada deszcz, bo mam okno przy daszku nad wejściem i to mi czasem nie pozwala zasnąć, ale generalnie ostatnio kładę się do łóżka tak wypompowana, że przeczytam rozdział książki i zasypiam.W lato śpię przy otwartym oknie, wolę świeże powietrze. :)
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
17 czerwca 2012, 21:54
Kiedy spałam sama to praktycznie cały rok miałam okno otwarte. Jedynie w ziemie na noc zamykałam. Teraz kiedy śpię z ciągle zmarzniętym mężem nie mam na to szans. Dobija mnie to, gdyż w nocy zazwyczaj jest mi bardzo gorąco. U mnie narazie nie ma typowo letniej pogody (w taką okna otwieramy), więc mój sposób to odczekać, aż mąż pójdzie spać i wtedy pootwierać. Jednak problem w tym, że nawet jeśli rano nie zorientuje się, że spał przy otwartym to zazwyczaj zasygnalizuje mu o tym...bolące gardło i katar :/
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
17 czerwca 2012, 21:54
U mnie tez nie ma upalow a nawet jak sa to mam zbyt glosno zeby spac przy owartym oknie.Zalaczam wiatraczek i tyle:P