- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
7 czerwca 2012, 14:04
Witam,
pomimo zażywania tabletek antykoncepcyjnych od 3 lat, od kilku miesięcy zauważam że napięcie przedmiesiączkowe zaczyna utrudniać mi egzystencję.
Kiedyś nie miałam z tym problemów, jednak od jakiegoś czasu na dwa/trzy dni przed okresem jestem nie do zniesienia (dla otoczenia ale i dla siebie): ciągle płaczę - a wręcz wyję, choć nie wiem z jakiego powodu, to znów kłócę się z każdym i o wszystko - również nie wiedząc dlaczego, ogarnia mnie apatyczność/złość/depresja.
Mój partner zaczyna tego nie znosić; jestem tak nabuzowana, że jedynym wyjściem jest zostawienie mnie samej.
Naprawdę zaczyna mnie to przerażać, aktualnie trwa to już trzeci dzień i jestem wykończona emocjami...
A teraz pytanie: czy znacie jakieś metody 'leczenia' PMS? Jeśli same je macie - jak przez to przechodzicie? Radzicie sobie z tym?
Proszę o jakieś porady co robić.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
7 czerwca 2012, 15:16
Magnez wspomaga układ nerwowy i dobrze wpływa na ukojenie nerwów. Trzeba go jednak brać przez cały czas a na początek dać mocniejszą dawkę.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
7 czerwca 2012, 15:50
Tygrysku, ogromnie dziękuję Ci za radę :)
Jutro lecę do apteki :)