Temat: Czy siostra może być chrzestną ?

Za 3 miesiące będę miała braciszka.  Mam bierzmowanie. I tutaj pojawia się moje pytanie: czy mogę zostać jego matką chrzestną? Bardzo mi na ty zależy, jednak rodzice rozmawiając o tym z taty siostrą  dowiedzieli się, że to niby nie jest dobry pomysł itd. Czy wiecie coś na ten temat? 

Beslimka napisał(a):

MR917 napisał(a):

mg.gm napisał(a):

Oczywiście! Moja starsza siostra jest matką chrzestną mojej młodszej siostry :) Co to w ogóle za brednie, że rodzice chrzestni są od kupowania prezentów? Tego uczycie swoje dzieci?
mam nadzieje, ze swoje dzieci nauczysz czytania ze zrozumieniem.
A czego ona tutaj niby nie zrozumiała? 

co ci daje te twoje PRAWIE 17 lat...?

ok, wytlumacze jak w podstawowce, aby zaspokoic twoja dociekliwosc: napisalam, ze matka chrzestna obiecuje przed bogiem, ze pomoze prawdziwym rodzicom wychowac dziecko w wierze chrzescijanskiej, ALE na codzien bycie chrzestnym ogranicza sie do dawania kasy przy kazdej okazji. juz prosciej sie nie da napisac.


p.s. troche wstyd, zebym ja-agnostyczka tlumaczyla takie rzeczy katoliczce.

MR917 napisał(a):

Beslimka napisał(a):

MR917 napisał(a):

mg.gm napisał(a):

Oczywiście! Moja starsza siostra jest matką chrzestną mojej młodszej siostry :) Co to w ogóle za brednie, że rodzice chrzestni są od kupowania prezentów? Tego uczycie swoje dzieci?
mam nadzieje, ze swoje dzieci nauczysz czytania ze zrozumieniem.
A czego ona tutaj niby nie zrozumiała? 
co ci daje te twoje PRAWIE 17 lat...? ok, wytlumacze jak w podstawowce, aby zaspokoic twoja dociekliwosc: napisalam, ze matka chrzestna obiecuje przed bogiem, ze pomoze prawdziwym rodzicom wychowac dziecko w wierze chrzescijanskiej, ALE na codzien bycie chrzestnym ogranicza sie do dawania kasy przy kazdej okazji. juz prosciej sie nie da napisac.p.s. troche wstyd, zebym ja-agnostyczka tlumaczyla takie rzeczy katoliczce.

 Jeżeli w Twojej rodzinie bycie matką chrzestną ogranicza się do dawania kasy, to szczerze współczuję. 

mg.gm napisał(a):

MR917 napisał(a):

Beslimka napisał(a):

MR917 napisał(a):

mg.gm napisał(a):

Oczywiście! Moja starsza siostra jest matką chrzestną mojej młodszej siostry :) Co to w ogóle za brednie, że rodzice chrzestni są od kupowania prezentów? Tego uczycie swoje dzieci?
mam nadzieje, ze swoje dzieci nauczysz czytania ze zrozumieniem.
A czego ona tutaj niby nie zrozumiała? 
co ci daje te twoje PRAWIE 17 lat...? ok, wytlumacze jak w podstawowce, aby zaspokoic twoja dociekliwosc: napisalam, ze matka chrzestna obiecuje przed bogiem, ze pomoze prawdziwym rodzicom wychowac dziecko w wierze chrzescijanskiej, ALE na codzien bycie chrzestnym ogranicza sie do dawania kasy przy kazdej okazji. juz prosciej sie nie da napisac.p.s. troche wstyd, zebym ja-agnostyczka tlumaczyla takie rzeczy katoliczce.
 Jeżeli w Twojej rodzinie bycie matką chrzestną ogranicza się do dawania kasy, to szczerze współczuję. 

coz za hipokryzja, niepotrzebuje twojego wspolczucia, zachowaj je dla swoich znajomych ;)

a do czego ogranicza sie bycie matką chrzestną w twojej rodzinie?

bo rozumiem, ze za chwile czeka mnie twoja litania o niesamowitej wadze wynikającej z tytułu rodzica chrzestnego... ;)

ostatnio też się zastanawiałam nad taką możliwością i racją jest to, że wymagane jest jedynie bierzmowanie. 

Ja popieram taki pomysł. Zanim brat urośnie ty będziesz już dorosła i zarówno "kasę będziesz mu mogła dawać", "wychowywać w wierze" i w razie konieczności "zaopiekować się nim". Ja nie widzę żadnych powodów byś nie mogła nią być. A już argument, że "wstyd przed innymi/ w szkole", że siostra jest matką chrzestną to już w ogóle głupota. Czy wy się tłumaczycie w szkole, kto jest Waszą chrzestną/ chrzestnym? Lepiej powiedzieć, że matką chrzestną jest koleżanka mamy?(tzw. ciocią) :/
Przed komunią dzieci opowiadają o tym co dostaną od chrzestnych i kto kim jest.
Pasek wagi
nigdy się z czymś takim nie spotkałam, więc nie wiem czy można...

Jasne, że można być. Trzeba mieć tylko bierzmowanie. W naszym kraju to nie jest tak rozpowszechnione, ale w innych to całkiem normalne, że rodzeństwo jest chrzestnym :)

Pasek wagi

MR917 napisał(a):

 po przemyśleniu też myśle, że to kiepski pomysł. masz 16 lat, więc finansowo nie będziesz w stanie kupować prezentów temu dziecku. chrzest, komunia itp... obowiązek finansowy spadnie na rodziców, więc zamknięte koło. i nawet dziwnie brzmi 'moja siostra jest moją matką chrzestną'. ogólnie jestem przeciwna niepełnoletnim matkom/ojcom chrzestnym, ale to moje zdanie ;) 


A to bycie chrzestna polega na kupowaniu prezentów?????? Cholera, nie wiedzialam!

Do autorki: wydaje mi sie, ze najlepiej bedzie, jesli spytanie ksiedza, bo opinie, jak widac, sa mocno podzielone.
rozumiem, iz tak kochasz braciszka,(jeszcze z tego co czytam sie nie urodzil)ze chcialabys zostac jego chrzestna.Mimo, to wydaje mi sie to troszke dziwne, nie pozwolilabym corce zostac matka chrzestna wlasnego rodzenstwa, chyba ze nikogobym nie mialabym innego.Mam mieszane uczucia

takasobieja100 napisał(a):

MR917 napisał(a):

 po przemyśleniu też myśle, że to kiepski pomysł. masz 16 lat, więc finansowo nie będziesz w stanie kupować prezentów temu dziecku. chrzest, komunia itp... obowiązek finansowy spadnie na rodziców, więc zamknięte koło. i nawet dziwnie brzmi 'moja siostra jest moją matką chrzestną'. ogólnie jestem przeciwna niepełnoletnim matkom/ojcom chrzestnym, ale to moje zdanie ;) 
A to bycie chrzestna polega na kupowaniu prezentów?????? Cholera, nie wiedzialam!Do autorki: wydaje mi sie, ze najlepiej bedzie, jesli spytanie ksiedza, bo opinie, jak widac, sa mocno podzielone.

cytowanie tej wypowiedzi bez wglebiania sie w dalsze moje posty jest swoistą kompromitacją dla cytującego i wyrażającego swoje oburzenie tudzież zdziwienie. mysle, ze kazda sredniorozgarnieta vitalijka jest w stanie przeczytac 30odpowiedzi w temacie, na ktory odpowiada. jesli nie jest, to tylko swiadczy o tym, ze inteligencją dorownuje kostce mydła. pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.