- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 561
3 czerwca 2012, 16:46
Pies szczeka codziennie godzinami. Dziś już tego nie wytrzymuje. Siedzi sobie na balkonie i szczeka od kilku godzin. Rozmowa z sąsiadką nic nie daje. A straż mówi, że taka psia natura :/ co robić?
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 561
3 czerwca 2012, 17:02
arsenka napisał(a):
ja mieszkam na 6 i mój pies też jest mega szczekacz... ale liczę się z sąsiadami... myślę że jak przyjazna rozmowa nie pomaga to trzeba inaczej z nią pogadac... może faktycznie postrasz policją..albo włącz muzykę na fullll :))) jakąś mocną :D
Nie chcę ich muzyką tratować bo sąsiedzi po drugiej stronie mają małą córeczkę.... Czy policja ma obowiązek interweniować? Bo straż miejska nie chce :/
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 561
3 czerwca 2012, 17:03
Milutka21 napisał(a):
a co policja zrobi z psem? po to jesc dostaje żeby szczekał, moje szczekają i nikt nic nie mówi tak to jest z sąsiadami pies szczekający przeszkadza, to moze niech sie miauczyc nauczy;/
Co innego kiedy pies trochę poszczeka jak ktoś idzie itp albo jak się bawi a co innego jak ujada godzinami bez przerwy na balkonie
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
3 czerwca 2012, 17:12
nie wiem co policja moze z psem zrobic, zastrzelic bo komus on przeszkadza? a jak mi dzieciaczek drze jape tez bez powodu to dobrze? mam to znosic? ;/
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 661
3 czerwca 2012, 17:17
Milutka21 - taki miły nick a tu zachwoujesz sie z lekka chamsko. Nie musisz naskakiwać na dziewczyne..
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
3 czerwca 2012, 17:18
nie lubie takiocvh ludzi, zwlaszcza jako sąsiadow co to im wszystko przeszkadza, serio dzis kaze tego dzieciaka uciszyc;p najlepiej raz na zawsze
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 661
3 czerwca 2012, 17:21
Dom jest miejscem dla odpoczynku, jak by autorka wątku chciała posłuchać szczekających psów to by do parku poszła. Nie dziwie się, że jej to przeszkadza.
3 czerwca 2012, 17:21
ja mam psa i się z tobą absolutnie nie zgadzam... dziecko to co innego ...a rozpuszczony pies który ujada na blakonie to jest chamstwo... nie powiem moj pies szczeka.. w domu ale staram się go cwiczyc żeby tego nie robił... mieszkam w bloku i staram się zachowywac dobre stosunki z sąsiadami ... rozumiem psa ujadającego w domu czasem faktycznie ciężko go uciszyc .. zwłaszcza jak nie masz na to wpływu bo siedzi sam...ale na balkonie ??? no sorryy
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1127
3 czerwca 2012, 17:23
Milutka, tak się składa, że mam psa i jednocześnie studiuję prawo. I wiem, że możesz mieć konsekwencje prawne za swojego milutkiego pieska :] Który, wyobraź sobie, choć widzę, że dla Ciebie to trudne do ogarnięcia, nie jest po to żeby wyć jak szalony cały dzień i innym żyć nie dawać. Pies ma zasadniczo siedzieć cicho a nie miauczeć chociaż wiem, że niektórzy, tak jak Ty, są nieroformowalni i tego nigdy nie zrozumieją - na miejscu Twoich sąsiadów mając taką wspaniałą sąsiadkę obok siebie z jej cudownym pieskiem już dawno bym odpowiednim służbom zaistniały fakt zgłosiła.
Autorko tematu - zadzwoń na Policję, nie widzę przeciwskazań. Jeżeli pies nie szczeka w godzinach nocnych nie zagłusza, co prawda, ciszy nocnej ale zakłóca, o czym już mało kto wie, mir domowy i na to jest paragraf - możesz się na niego nawet powołać w rozmowie z policją. Powiedz, że Ci to przeszkadza, dzieję się tak nie pierwszy raz, Straż Miejska nie chce interweniować a Ty wiesz, że za zakłócanie miru domowego jest paragraf w związku z czym bardzo prosisz o interwencję, tym bardziej, że wielokrotne rozmowy z sąsiadką nie przyniosły żadnego rezultatu.
I oczywistym jest to, że dziecko to co innego niż pies.
Edytowany przez gosiaewip 3 czerwca 2012, 17:25
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
3 czerwca 2012, 17:25
To jest zakłócanie porządku więc policja ma obowiązek reagować. To, że nie jest to cisza nocna wcale nie znaczy, że można uprawiać samowolkę. Zawsze możesz zadzwonić na policję i powiedzieć, że się martwisz o to czy się nad zwierzakiem nie znęcają bo tak przeraźliwie ujada. Dostaną mandat. Aha. Nie musisz podawać swoich danych. Powiedz, ze boisz się zemsty sąsiadów.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
3 czerwca 2012, 17:29
rzuć mu kawal kielbachy to nia sie zajmie ;D