- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2129
2 czerwca 2012, 13:23
pytanie może trochę dziwne ale, męczy mnie to na każdym kroku.
Mianowicie, zauważyłam nie od dziś, że wszystkie spodnie jakie do tej pory miałam, a było ich trochę były dla mnie niewygodne;/
podczas mierzenia wszystko super leży- a podczas chodzenia tragedia, gdy w pasie dobre, w udach za ciasne, gdy w udach dobre to znów uwierają w brzuch/biodra/tyłek- nosz ku** czy aż tak nieforemny mam zad że tylko w dresach mi wygodnie?:(:(:
przecież chodzą dziewczyny, które mają dużo większą nadwagę niż ja i zawsze się zastanawiam czy mają wygodne spodnie- jeansy;/
zaznaczam, że do tej pory kupowałam same firmówki, od 150 do 300 zł. PARANOJA
ta moja nadwaga wcale, aż tak by mi nie przeszkadzała gdyby nie to że we wszystkim mi niewygodne, a zwłaszcza w ubraniach z dolnej części ciała. Z górną jest lepiej.
MA KTOŚ PODOBNY PROBLEM?
PS. czasami nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo wiem, że będę się czuła okropnie:(
miałam tak przed ciążą z wagą 68 kg (już spora nadwaga), teraz jest k 64 kg i jest guzik lepiej.
może rzeczywiście jestem za gruba (nadal) do czegokolwiek.
co sądzicie?
- Dołączył: 2006-04-23
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 10
2 czerwca 2012, 13:42
2 % streczu to jest mało - tyle mają prawie wszystkie spodnie. Minimum to jest 4%, wtedy jest szansa, że choć trochę dopasują sie do sylwetki. Z kolei za dużo streczu też nie jest dobre - ja mam małą różnicę międzu talią a biodrami i jeśli spodnie mają dużo streczu, to spadają mi z pupy:-(
A może po prostu spróbuj innych fasonów - np. zamiast biodrówek , przymierz wysokie w stanie, zamiast rurek przymierz proste...po prostu poprzymierzaj inne fasony niż nosiłaś dotychczas. Najmniejszym problemem chyba jest talia , bo jeśli za szerokie w talii, można wciagnać pasek, ewentualnie zwęzić u krawcowej. Lepiej dopasowywać do bioder i ud.
2 czerwca 2012, 13:45
bede.szczupla napisał(a):
ja też ma problem z kupowaniem spodni, ale u mnie problem polega na tym, że jak są dobre w udach i biodrach, to z przodu przy zamku tak jakby sie ten materiał ściągał i wygląda jakbym miała ' coś ' między nogami ;D i przed to głównie nie moge sobie kupić spodni.
Też tak miałam, rób ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud to problem zniknie ;) Mi to pomogło, teraz mogę nosić każde spodnie :)
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
2 czerwca 2012, 13:50
Nimma napisał(a):
bede.szczupla napisał(a):
ja też ma problem z kupowaniem spodni, ale u mnie problem polega na tym, że jak są dobre w udach i biodrach, to z przodu przy zamku tak jakby sie ten materiał ściągał i wygląda jakbym miała ' coś ' między nogami ;D i przed to głównie nie moge sobie kupić spodni.
Też tak miałam, rób ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud to problem zniknie ;) Mi to pomogło, teraz mogę nosić każde spodnie :)
nie, ty po prostu schudłaś, nie da się ćwiczyć tylko na jedną partię i z niej konkretnie zgubić tłuszcz, organizm spala tłuszcz z całego organizmu a nie z partii na którą wykonujemy ćwiczenia, inaczej pełno byłoby misiów z absami
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
2 czerwca 2012, 13:51
ja kupuję zawsze luźniejsze, w żadnych obcisłych nie chodzę, bo nie cierpię. dopasować idealnie się nie da, ale zawsze są paski i krawiec.
2 czerwca 2012, 13:55
Mam tak samo. Tyle, że mi bez wyjątku każde spodnie z dupy lecą, w trakcie, kiedy w udach są za ciasne -.- Nie wiem, jak Ci pomóc, samej by mi się pomoc przydała.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
2 czerwca 2012, 14:33
MeGustaTweUsta napisał(a):
Mam tak samo. Tyle, że mi bez wyjątku każde spodnie z dupy lecą, w trakcie, kiedy w udach są za ciasne -.- Nie wiem, jak Ci pomóc, samej by mi się pomoc przydała.
może poćwicz pupę żeby ją zaokrąglić? :)
2 czerwca 2012, 21:57
manru napisał(a):
Nimma napisał(a):
bede.szczupla napisał(a):
ja też ma problem z kupowaniem spodni, ale u mnie problem polega na tym, że jak są dobre w udach i biodrach, to z przodu przy zamku tak jakby sie ten materiał ściągał i wygląda jakbym miała ' coś ' między nogami ;D i przed to głównie nie moge sobie kupić spodni.
Też tak miałam, rób ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud to problem zniknie ;) Mi to pomogło, teraz mogę nosić każde spodnie :)
nie, ty po prostu schudłaś, nie da się ćwiczyć tylko na jedną partię i z niej konkretnie zgubić tłuszcz, organizm spala tłuszcz z całego organizmu a nie z partii na którą wykonujemy ćwiczenia, inaczej pełno byłoby misiów z absami
Zanim przytyłam też miałam taki problem, a ważyłam dokładnie tyle samo co teraz, poza tym, ważąc 80kg po ćwiczeniach na te partie problemu również nie było.