- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto:
- Liczba postów: 307
30 maja 2012, 16:47
Przed chwilą ktoś załozył temat o róznicy w wieku, w tą mniej kontrowersyjną strone ;-)
Zdecydowałybyście sie? To za duza róznica? Czy taki mezczyzna zawsze bedzie widział kobiete raczej jako starszą doświadczoną kolezanke do poeksperymentowania?
Załóżmy ze mówimy o osobach powyzej 20 roku zycia.
30 maja 2012, 16:50
Nie. Po prostu ja muszę mieć kogoś starszego i doroślejszego niż ja bo sama mam strasznie gówniarski charakter. Wiesz - kogoś kto mnie ustawi, trzepnie w łeb jak będę chciała zrobić coś głupiego i nade mną zapanuje. A ci młodsi tacy nie są. Przynajmniej wątpię, że znalazłabym kogoś takiego przed trzydziechą.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
30 maja 2012, 16:51
Mój mąż jest ode mnie 2 lata młodszy. :) Gdyby był młodszy o 3-5 lat, to i tak nie wahałabym się. ;)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
30 maja 2012, 16:54
Wg mnie to nie jest duza roznica i zwiazki takie zapewne moga byc udane, ale ja osobiscie majac 24 patrze na 21 latkow przez pryzmat mojego mlodszego brata, ktora wlasnie ma tyle i jakos nie przemawia to do mnie. Ja koncze studia, oni dopiero sie w to bawią...z drugiej str milosc nie wybiera i gdyby mnie ow chlopak urzekl to wiek nie gralby roli. Na szczescie nie mam takiego dylematu bo mam rok starszego faceta.Odpowidajac na pyt: spotykalabym sie z takowym ale musialby mi zaimponowac i udowodnic ze nie jest dzieciakiem. Wraz z wiekiem to sie bardziej zaciera, np chlopak 30, dziewczyna 33 ale na tym etapie majac 20 lat to jescze mlodziez:)
- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Karlsruhe
- Liczba postów: 272
30 maja 2012, 16:54
A mój facet jest 3 lata młodszy ode mnie i jakoś ani ja ani on (tak mi się wydaje) nie odczuwamy różnicy wieku. Mnie tam nie przeszkadza ale wiadomo, że różni są ludzie. Kiedyś byłam z chłopczykiem młodszym o 4 lata (ja miałam 25 a on 21) i myślałam, że nie zniese tak mnie wqrwiał swoim dziecinnym podejściem do życia. Nie trwało to długo. Wytrzymałam 3 tygodnie, z czego 1,5 tygodnia on był na wyjeździe. Taki mały epizod...
30 maja 2012, 16:54
Mój jest ode mnie starszy o 12lat hehe:D Nie mogłabym być z młodszym od siebie mężczyzną.
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto:
- Liczba postów: 307
30 maja 2012, 17:00
siwa1984 napisał(a):
Wytrzymałam 3 tygodnie, z czego 1,5 tygodnia on był na wyjeździe.
haha ;-) Nie ma to jak krótka, ale wielka miłość ;)
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
30 maja 2012, 17:01
chyba nie. w tym momencie chłopak trzy lata młodszy to maturzysta, jeszcze może moooże by uszło, ale więcej...nie.
myślę że im człowiek starszy tym bardziej te granice się luzują, faceci mniej mają już gówniarskich zagrywek i wszystko się stabilizuje.
30 maja 2012, 17:01
różnica wieku między kimś naprawdę mi wisi
![]()
..
ja jednak nie wyobrażam sobie,żeby mój mąż był ode mnie młodszy ( na szczęście jest 3 lata starszy)
![]()
daaawno temu spotykałam się z chłopakiem, który okłamał mnie w sprawie swojego wieku i jak sie dowiedziałam,że jest młodszy o 2lata strasznie mi to przeszkadzało,pozostało na zwykłej znajomości
![]()