- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1651
12 maja 2009, 08:48
Witam wszystkich:)
Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)
Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
14 lipca 2009, 19:42
Witam dziewczynki!
Chciałam Wam powiedzieć, mam ogromny problem że mój chlopak nadal palić, namawiałam go żeby rzucać palenia, ale uparł się i wogóle mnie nie słuchał, bo ja nie moglam patrzeć ani nie wytrzymałam smrodu :( Jak mam go namówić żeby przestal fajkę? Ale spróbował rzucać ale nie jest jego łatwo. Jak mam pomóc, żeby nie palił? Pomóżcie mi! Jestem Wam wdzięczna! :) Pozdrawiam Wszystkich!
14 lipca 2009, 19:43
Jak coś to napiszcie PW :)
15 lipca 2009, 11:44
Abuu, nic nie piszecie :( Czekam ...:(
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
15 lipca 2009, 14:43
Nie wiem jak przekonać faceta:/ mój MUSIAŁ rzucic razem ze mna i innej opcji nie przyjmowałam. a jak raz zdażył wziąć papierosa do ręki to się tak wydarłąm że juz więcej sie nie odważyl (tak, wiem-jestem okropna baba)
a tak w ogóle to wpadłam sie pochwalić :D 64-ty dzień dzisiaj. to jakby nie patrzeć 1.5 miesiąca :D:D
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
16 lipca 2009, 12:42
65 :)
a co najważniejsze-waga ruszyła :) tak więc Ninoczka - nie łam sie :)
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
16 lipca 2009, 15:56
A u mnie 14 dzien, a bylby 58 :( (dalej jestem na siebie zla za swoja glupote :/
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
16 lipca 2009, 21:02
NathalieDE ważne, że po tym "wypadku przy pracy" się nie poddałaś i walczysz dalej :-)
Alida80 ciesze się, że wszystko wraca do normy :)
a u mnie 44 dzień :)
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
17 lipca 2009, 17:17
super dziewczyny Wam idzie :)))
Milego weekendu! :)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1651
17 lipca 2009, 18:06
Alida u mnie waga idzie w górę ... mnie już przestaje zależeć ...
- Dołączył: 2009-04-06
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1022
17 lipca 2009, 23:43
Ninoczka.....wiem że masz problemy z pracą, ale na pewno w końcu coś znajdziesz, kłopoty odejdą i znowu będzie lepiej. Pamiętaj że my wszyscy tu w Ciebie wierzymy.....dlatego głowa do góry i nie poddawaj się