- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
15 maja 2012, 00:47
Przyzwyczaiłam się tak i od paru lat kimam codziennie w staniku, nawet w domu. :( Oczywiście nie w jakiejś seksownej bardotce z lateksu, ale jednak. W takim miękkim, materiałowym, bez żądnych upychaczy. Nie potrafię zasnąć w samej koszulce, czuję się "nago". Dodam, że mam rozmiar 70D, więc biust nie jest mały. ;/
Czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na jakość biustu?
Też tak macie, czy tylko ja jestem dziwadłem?
15 maja 2012, 00:53
Nie, nie śpię w czymś takim.
15 maja 2012, 01:02
kiedyś spałam w staniku ale się odzwyczaiłam;P
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 851
15 maja 2012, 01:02
JA nie lubię spać w staniku i tego nie robię. Wydaje mi się, że piersi powinny "odpoczywać"...;)
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
15 maja 2012, 01:11
ja śpię zawsze w staniku.nie sądzę, by to miało jakiś wpływ.
aczkolwiek są podobno specjalne, bardzo drogie biustonosze przeznaczone tylko do spania, mają coś tam robić z biustem w nocy, ale dokładnie nie pamiętam co
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 4505
15 maja 2012, 01:14
spie cala naga..nawet w dzien jak na chwile sie klade to sciagam biustonosz bo nie czuje sie swobodnie
- Dołączył: 2010-10-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1083
15 maja 2012, 01:14
ja od kilku dni wogole nie zakladam stanika haha :P i kiedys tez spalam w staniku ale nie wygodnie mi sie jakos zrobilo :P
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
15 maja 2012, 01:33
Mi w staniku nie wygodnie, lubię sie luźno i swobodnie czuć, w końcu sen to czas odpoczynku.
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
15 maja 2012, 03:38
Nie, piersi muszą odpocząć. Nawet takie jak moje B.