Temat: Duchy, nawiedzone domy, historie o duchach.

Hej, bardzo interesują mnie zjawiska paranormalne i chętnie posłuchałabym jakiś strasznych opowieści. Miałyście może kiedys jakies takie  straszne"przygody"? A może widziałyscie ducha? a może znacie jakies nawiedzone miejsca w Wielkopolsce ?Chętnie bym sie wybrała xD Piszcie :)
Pasek wagi
hmmm.... mnie nie ciągnie do duchów bo się boję i często słyszałam że ktoś wywoływał ducha a pozniej miał poważne problemy
kiedyś jak byłam mała to widziałam na prawdę czaszkę zieloną nie wiadomo skąd się wzięła ale to nie było miłe tylko bardzo straszne i nie wymyślone

mnie też ciekawią. rok temu w lipcu tóż za moim oknem ( a ja mieszkam na 1 pięrze w bloku) w nocy słyszałam śmiech bawiącego się dziecka chyba małego bo nie mówiło zadnych wyraźnych słów , śmiech matki i odbijanie piłki. wszystko byłoby w porządku gdyby nie obudziło mnie to wszystko i to o godzinie równiuteńko 0:00 bo odruchowo spojrzałam na zegarek. boję się w nocy chodzić po mieszkaniu ale jak gdyby nigdy nic nie myślałam o żadnych duchach tylko odruchowo wstałam bo pamiętam że strasznie było u mnie w pokoju jasno, podeszłam do okna wyjrzałam za nie i nagle wszystko ucicho i nikogo nie widziałam, dosłownie nikogo i do tej pory zastanawiam się co to lub kto to mógł byc.
A drugie co mi się przydażyło to to że gdy zdechła moja kochana suczka do której byłam przywiązana strasznie bo to był bardzo mądry piesek, zawsze przychodziła do mnie zaczęła merdać ogonkiem gdy byłam smutna i to głupie co napisze ale  gdy ta suczka zdechła to przyszła do mnie 2 dni później i położyła się obok mnie na łóżku a nmie bałam się tylko miałam taki wewnętrzny spokój w duszy. wierzcie czy nie ale ja wierzę w duchy

jestem ateistka!!! nie wierze w jakies duchy i to ze dusze zyja wiecznie!!! jednak chodze na cmentarz do babci,ktora mnie wychowywala,i jak mam jakis problem czy zmartwienie i w myslach przy grobie "porozmwiam z babcia" to zawsze wszystko tak sie ulozy ze problem znika i sytuacja sie poprawia,czyli tak jaby babcia mi pomaga:)
nie jest to zadna straszna historia,tylko nawiazanie do tego ze jakas prawda tkwi w tym ze duchy istnieja:)
My wierzymy w duchy. U nas w calej rodzinie coś się każdemu przytrafilo. W domu byl u nas egzorcysta, parę razy sypano nam pokoje solą egzorcystyczną. Był okres, ze w ogóle nie spałysmy w nocy, tylko kladlysmy się spać dopiero jak było jasno,bo się bałyśmy .
Wiele razy opowiadalysmy ludziom o tym co się działo i u nas i u innych z rodziny, ale mało kto w to wierzył.
Mimo wszystko; W DUCHY WIERZYMY .

PS; Z ta suczką Ci wierzymy.
Nam odkąd zdechł kotek, czesto po pokoju slyszymy jego dreptanie, bądź takie dziwne charczenie [zazwyczja robil tak gdy spał].
moniczka9000 straszne
Twinsy opowiedz przykłady, tego co się działo
Pasek wagi
moniczka9000 nieźle ;) Ja tez wierzę w duchy, kiedyś byłam  na cmentarzu (w tamtym roku, we wszystkich Świętych) no i chodzilismy w nocy po cmentarzu, robilismy fotki... Na zdjęciach nie bylo zdanego wyraźnego ducha ale na kilku były takie jakby dymki białe nad grobami.... I szliśmy w głąb cmentarza i obok mijalismy czarny samochód, stał na trawce obok grobów, przeszliśmy kawałeczek, było cichutko... I postanowilismy się wrócić, obróclilismy sie zeby wracac a samochodu juz nie bylo......... To bylo bardzo dziwne, a ten samochód stał niedaleko grobu młodej dziewczyny i chłopaka którzy niedawno zgineli w wypadku samochodowym... No ale to troche dziwne żeby samochody sie objawiały heh, no ale on nie mógł odjechać bo napewno byłoby słychać.....
Pasek wagi
w mojej miejscowości jest taki stary opuszczony dom , w którym 10 lat temu mieszkało  kilka rodzin w tym rodzina przyjaciela mojego taty. Pewnej nocy , ojciec tego przyjaciela powiesił się w pokoju na piętrze. Po tym incydencie  , dom ten został opuszczony przez pierwotnych mieszkańców. wszystkie następne rodziny wyprowadzały się z tego domu bardzo szybko, twierdzac że  słyszą jakiesz głosy, szepty i szmery, oraz czuja wewnętrzny niepokój. Również sąsiedzi którzy mieszkali   w okolicy potwierdzili, że kilka razy widzieli migajace światła itp. Był nawet aktykul na ten temat w lokalnej prasie , ale nie umiem go znalesć;(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.