Temat: Czytacie Książki???

 W telewizji mówią że Polacy czytają coraz mniej a wy moje drogie i drodzy??? jak u was czytaniem 
Ile książek przeczytaliście do tej pory??? - jaka kategoria??? 



Pasek wagi
Nie przeczytałam  ani jednej książki a jeśli chodzi o lektury to albo streszcenia albo film;)
Bardzo lubię czytać... Od dziecka lubiłam... Myślę, że 50 rocznie na pewno czytam... A może i więcej...
kocham czytać! przez majówkę przeczytałam jakieś 4 książki Dana Browna- czyli wcale nie takie cienkie :)
czytam-młodzieżowe, obyczajowe, lektury, psychologiczne itp.;)
Ja uwielbiam czytać, chociaż teraz na studiach nie mam nawet czasu a kupka książek już mi się zbiera na wakacje :). A czytam dosłownie wszystko od klasyki po horrory
Pasek wagi
Czytam, czytam. Ile ? Zależy ile mam wolnego czasu. Ale dwie książeczki miesięcznie to zakupić muszę ! :)
to bardzo zle mówią w telewizji:) swego czasu jak jeździłam pociągiem do pracy to co 2 osoba czytała w pociągu książkę. Ja również. Do dnia dzisiejszego przeczytałam około 20 ksiażek: saga harrego pottera, biografia steve'a jobsa, wichrowe wzgórza (cudowna książka - POLECAM!), krajewskiego erynie i liczby charona, lionel schriver "Musimy porozmawiać o Kevinie", Mathias Malzieu "Mechanizm serca" (piękna baśń dla dorosłych). I jeszcze kilka Cobenów. W tym roku mam w planach przerzucic się na czyytnik papieru. nie trzeba skaiżek ze soba wozić, kilka tysięcy pozuycji w jednym małym urządzeniu. Pamiętam jak dzis, kiedyś siedzę z pociągu z książką dosiada sie do mnie starszy miły pan i mów: "Jak to cudownie widzieć młodą osobę z skiążka w ręce. A nie z jakimś urządzeniem elektronicznym". Dlatego też warto czytac!!:)
Książki to jedna z największych przyjemności -nie wyobrażam sobie życia bez nich. Niesamowity trening wyobraźni, ortografii, stylistyki, interpunkcji. Przy czytaniu książek jedynym ograniczeniem jakie nas obowiązuje jest nasza fantazja.
Czytam sporo - nie liczę ilości "połkniętych" książek gdyż czytam dla siebie a nie po to by informować innych. Preferuję te z elementami fantasy, lekkie i przyjemne :). Traktuję to jako formę relaksu - zdarza mi się czytać refleksyjne, oparte na faktach czy poruszające życiowe problemy ale rzadko,.
Myślę że ponad 100 książek się zliczy, ale mam świadomość że to mało:/ Po studiach spadło mi tempo czytania:/ Jest więcej innych zajęć..
Czytam, czytam wszystko jak leci... nie wyobrażam sobie wieczoru w łóżku, żeby chociaż z 5 minut nie poczytać książki, albo kiedy pogoda dopisuje na dworku, aż mam zabójczą ochote na wchłanianie kolejnej powieści. Książka towrzyszy mi dosłownie wszędzie np. jak czekam u dentysty w kolejce, w pociągu, autobusie itd. Nie wiem ile przeczytałam w życiu książek, nigdy nie liczyłam. Czytam przynajmniej jedną tygodniowo, czasami wiecej (np. w długi weekend przeczytałam, o ile sie nie mylę chyba 3),  zaczęłam chyba w piątej podstawówce (zauroczył mnie "Tomek Sawyer") z różnym natężeniem :) teraz mimo, iż mam komputer, internet i kablówke, książka nadal wygrywa!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.