Temat: Związek z nauczycielem

Od razu uprzedzam, że w takowym nie jestem. Czytałam kilka dni temu o takim przypadku. Znacie takie pary? Spotkałyście się z czymś takim kiedykolwiek? A może same kiedyś byłyście w kimś takim zauroczone?
Ja znam, nauczyciel z zawodówki i laska ode mnie z ekonomika. 2 odrębne szkoły obok siebie praktycznie
ona lat 19 on chyba z 35 i co? Wszyscy grzmieli i szumieli o nich bo się nie kryli  i on w końcu ją zostawił dla innej nauczycieli

a co do drugiej części pytania, tak podobali mi się różni nauczyciele na różnych szczeblach edukacji
ale żaden z nich o tym nie wiedział a przez 3 lata gimnazjum byłam zakochana w księdzu ehh teraz się z tego
śmieję ale wtedy to byla moja największa tragedia życiowa
MÓJ BRAT BYŁ W TAKIM ZWIĄKU DOŚĆ DŁUGO
mam znajomego ktory w liceum spotykal sie ze swoja pania od anglika :) co prawda ona byla dopiero po studiach a on w kalsie maturalnej.Sa nadal razem i maja rocznego dzidziusia :)
Byłam przez długi czas zakochana (tak mi się na tamtą chwilę wydawało) w moim nauczycielu historii. Trwało to mniej więcej 3 lata, przez okres gimnazjum. W chwili obecnej chodzę do liceum i pomimo tego, że się już nie widujemy, to uczucie nie wygasło. :) A tak na marginesie, to takie związki są i nawet znam jedną parę. Mianowice, jest to mój nauczyciel informatyki, który związał się ze swoją uczennicą (oczywiście po uprzednim ukończeniu przez nią szkoły). :)
kolezanka
u mnie w ekonomiku koleś od informatyki miał dziecko z uczennicą z 1 klasy po czym kazali je zmienić szkolę
Że dziewczyny podkochują się w nauczycielach to rozumiem, ale ciekawa jestem jak oni do tego podchodzą gdy np on ma 35 a ona jakies 18-19
Oł a On nie stracił pracy? Starszy facet czy w miarę młody, że poleciał na pierwszoklasistkę?
Nadal są razem?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.