17 lutego 2009, 22:27
co zrobic by rano nie miec spuchnietych oczu po przeplakanym wieczorze? mala rozpacz mnie dopadla a z rano mam sporo obowiazkow wiec nie moge zostac w domu a naprawde po placzy wygladam jak kwazimodo:(.pomozcie prosze, jakies sprawdzone sposoby? z gory dziekuje
17 lutego 2009, 22:55
nie zapominajcie o tym, że płacz przynosi ulgę, ja lubię od czasu do czasu tak sobie popłakać, a następnego ranka jestem jak nowonarodzona- nie licząć opuchniętych powiek

dlatego też dziękuję za podpowiedzi jak sobie z tym radzić

(tak na przyszłość)
17 lutego 2009, 23:02
dziekuje :) :*. juz po placzu, poplakalam i mi ulzylo, problemem są tylko spuchniete oczy.pozdrawaim i zycze wiele łez radości ;]
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 399
17 lutego 2009, 23:05
...nie ma to jak konto fikcyjne na rozweselenie...hehe, mam nadzieje ze sie ten ktos dobrze bawil
17 lutego 2009, 23:05
Ja dzisiaj też cały wieczór przepłakałam... bo na własne życzenie wszystko zniszczyłam...
Z tym, że ja po intensywnym płaczu nie mam oczu spuchniętych tylo całe czerwone i piekące. O i głowa mnie ZAWSZE boli...
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Chełmno
- Liczba postów: 195
17 lutego 2009, 23:11
kochana głowa do góry i też radze ogóreczki

,pozdrawiam:)
17 lutego 2009, 23:20
na spuchnięte oczy kochana zaparz 2 herbatki zwykłe a potem wsadź torebki od herbaty do lodówki na 15 minut a potem przyłóż do oczek i poczekaj jakieś 10 minutek. Opuchnięcie powinno zniknąć. Znalazłam to kiedyś na internecie ;*
- Dołączył: 2009-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 310
17 lutego 2009, 23:27
ooo temat dla mnie ...mój częsty problem...dobrze wiedzieć :)
- Dołączył: 2008-12-28
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 80
17 lutego 2009, 23:31
aby oczy nie byly napuchniete po placzu to nalezy przylozyc cos zimnego, moga byc to zimne torebki z herbaty badz ogorek tak jak juz bylo powiedziane. Mozna rowniez 2 lyzki wsadzic do zamrazalnika na troche a pozniej przylozyc do oczu :)
17 lutego 2009, 23:42
"...nie ma to jak konto fikcyjne na rozweselenie...hehe, mam nadzieje ze sie ten ktos dobrze bawil"
markus77-jesli to bylo do mnie to nie rozumiem tego komentarza i powiem ze bardzo sie mylisz. nie jest to konto fikcyjne, jest to moje kolejne konto, gdyz mam spore problemy z jedzeniem, zaburzenia konkretniej kompulsy.....a z reszta co ja sie bede tlumaczyc po prostu jesli nie wiesz jak zaradzic spuchnietym oczom to nikt Cie nie prosil o opinie na inny temat
17 lutego 2009, 23:43
a nie zdazylam uzupelnic innych danych, po prostu potrzebowalam pomocy