- Dołączył: 2006-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2593
9 stycznia 2009, 19:02
Byłam wczoraj u wróżki...
wyszłam od niej załamana!!!ogólnie mam bardzo pomyślna wróżbę...zrobie karierę muzyczną..w dodatku za granicą..będę miała szczęśliwy dom..męża..dzieci...i wszystko byłoby piekne..gdyby nie jeden szczegół...wróżka przepowiedziała mi..żę rozstanę się z moim słonecznikiem!!!.(obecnym partnerem)..podobno to ja odejdę..zmęczona tym związkiem...kocham go..i ogólnie nie mieści mi się to w głowie...wierzyć ..czy nie? :(
Jutro rano zrobie zakupy...i przynajmniej spróbuję dostosować się do zaleceń dietetyka..
A jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?
Pozdr.
9 stycznia 2009, 19:07
Po pierwsze wrozby sie nie opowiada
A po drugie zawsze tak jest że wydaje Ci się że z obecnym misiem/słoneczkiem/kwiatuszkiem będziecie na całe życie i nie ma innej opcji. Niestety życie bywa przewrotne...
- Dołączył: 2007-05-08
- Miasto: Bębenek
- Liczba postów: 1158
9 stycznia 2009, 19:13
byłam raz ...spełniło się wszystko,ale na tym koniec!!
- Dołączył: 2008-08-12
- Miasto: Łańcut
- Liczba postów: 3129
9 stycznia 2009, 19:15
nie wierzyć :] tak samo bym ja mógł sobie wróżyć i opowiadać bajeczki.
9 stycznia 2009, 19:19
A dlaczego wróżby się nie opowiada?
9 stycznia 2009, 19:24
nie wierzyc i nie wyrzucac wiecej pieniedzy w bloto (czyli na wrozki)!!!!!!
a to czy bedziesz ze swoi sloneczkiem zalezy od was a nie od jakiejs wrozby, chyba ze sie nia zbytnio zasugerujesz!!!
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
9 stycznia 2009, 19:25
ja u wróżki nie byłam, ale wierzę kartom tarota, zawsze się sprawdzają. Żyj normalnie, co ma być to będzie. I nie ustawiaj się do tego związku na nie
9 stycznia 2009, 19:27
likelike, nie wiem :-) tak sie mówi. tak samo jak to że za wrożbe sie płaci i że sie nie dziękuje
9 stycznia 2009, 19:39
Aha nie orientuje się w takich sprawach
.Nigdy bym nie poszła do wróżki
Olcia nie myśl o tym.