Temat: wróżka...wierzyć czy nie?

Byłam wczoraj u wróżki...
wyszłam od niej załamana!!!ogólnie mam bardzo pomyślna wróżbę...zrobie karierę muzyczną..w dodatku za granicą..będę miała szczęśliwy dom..męża..dzieci...i wszystko byłoby piekne..gdyby nie jeden szczegół...wróżka przepowiedziała mi..żę rozstanę się z moim słonecznikiem!!!.(obecnym partnerem)..podobno to ja odejdę..zmęczona tym związkiem...kocham go..i ogólnie nie mieści mi się to w głowie...wierzyć ..czy nie? :(
Jutro rano zrobie zakupy...i przynajmniej spróbuję dostosować się do zaleceń dietetyka..
A jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?
Pozdr.
Pasek wagi
Po pierwsze wrozby sie nie opowiada
A po drugie zawsze tak jest  że wydaje Ci się że z obecnym misiem/słoneczkiem/kwiatuszkiem będziecie na całe życie i nie ma innej opcji. Niestety życie bywa przewrotne...
byłam raz ...spełniło się wszystko,ale na tym koniec!!

nie wierzyć :] tak samo bym ja mógł sobie wróżyć i opowiadać bajeczki.
Pasek wagi
A dlaczego wróżby się nie opowiada?
a co się robi ?
Pasek wagi
nie wierzyc i nie wyrzucac wiecej pieniedzy w bloto (czyli na wrozki)!!!!!!
a to czy bedziesz ze swoi sloneczkiem zalezy od was a nie od jakiejs wrozby, chyba ze sie nia zbytnio zasugerujesz!!!
ja u wróżki nie byłam, ale wierzę kartom tarota, zawsze się sprawdzają. Żyj normalnie, co ma być to będzie. I nie ustawiaj się do tego związku na nie
Pasek wagi
likelike, nie wiem :-) tak sie mówi. tak samo jak  to że za wrożbe sie płaci i że sie nie dziękuje
Aha nie orientuje się w takich sprawach.Nigdy bym nie poszła do wróżki

Olcia nie myśl o tym.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.