Temat: Na którą godzinę umówić sobie egzamin?

Godzina chyba ma najmniejsze znaczenie....wszystko zależy od szczęścia i dobrego(bądź też nie) nastroju naszego kata....;/ ja mam w pt na 10:30....czyli wyjadę koło 12, nie wiem czy dobrze czy źle, ostatnio miałam w sobotę, wszyscy mówili,że tak super, bo mały ruch, a samochodów na drodze jak w godzinach szczytu dnia powszedniego do tego egzaminator jak z horroru - zyć nie umierać...;/

na 6 rano - mówię poważnie.

10-12

Wg mnie nie ma reguły :) Zdawałam o 9, 14 i 18 :P nie zdałam za każdym razem :D Najbardziej boli mnie to, że 2 razy wymuszenie (z czego 1 uważam za totalnie niesłuszne, ale instruktor powiedział, żebym się nie odwoływała bo mnie udupią totalnie w szanownym wordzie :D) a raz przez własną głupotę, właściwie to za każdym razem. Najbardziej boli to, że już miałam wszystko zaliczone za każdym razem i jak wracałam to łapał mnie ogromny stres i robiłam coś głupiego. Sam egzaminator powiedział, że dobrze jeżdzę ale niestety emocje wzięły górę, drugi, że chyba specjalnie nie zdałam. Ale to jest dla mnie ogromny stres. Tydzień przed każdym z egz nie moglam spać, bolał mnie żołądek, byłam nie do życia. A generalnie nigdy w życiu niczym się nie stresowałam. Teraz czekam na kolejny, na razie o tym nie myślę :p i mam nadzieję, że tak zostanie do egzaminu :)

Podobno najlepiej na rano, ale nie wiem ;/

ja jechałam jako jedna z pierwszych, zdałam za pierwszym razem, ale większe znaczenie niż godizna mają chyba umiejetności no i moze jeszcze osobowość egzaminatora :P

Jak umiesz to zdasz o każdej porze. Ja mam na 7.15 rano, za tydzień!

ja miałam na 13 i zdałam ! :D ale ruch był spory... bo zanim plac zaliczyłam to juz było około 14 i ruch niemały.

Ja swoj egzamin mialam w sobote o 6 rano i ulice byly puste i zdalam hehe. W sobote duzo osob zdawalo egzamin pozytywnie.