Temat: Duchy- zjawiska prawdziwe??? A moze wytwor wyobrazni.... Wasze historie....

Wiec tak jak w temacie, czy wierzycie w duchy??? A moze mialyscie kiedys jakas dziwna historie? Ja naczytalam sie wczoraj na pewnym forum roznych historii i przyznam sie ze balam sie spojrzec w okno lub za siebie kiedy szlam spac. Sama mialam kiedys pewne wydarzenia, ale o tym napisze pozniej. Teraz czekam na wasze wypowiedzi i historie ktore wam sie przydazyly (lub o ktorych slyszalyscie od bliskich). Pozdrawiam!
P.S szczerze pisze ze nie zagladnelam do wyszukiwarki i nie sprawdzilam czy taki temat juz byl....... jak byl to sorki :)
Prosze o więcej :D:D Uwielbiam historie o duchach.... ja nie miałam nigdy spotkania z duchem ale kiedyś chodzilismy ze znajomymi po ruinie takiego starego zamku, weszliśmy do podziemii i gdy kolega zrobił zdjęcie i błysnęła sie lampa przy suficie zobaczyłam cos na kształt twarzy...moze mi sie wydawało bo mocno sie wtedy nakreciłam na te duchy... Krzyknęłam oczywiście i wszyscy wybiegliśmy z tych podziemii heh. Po obejrzeniu zdjęć jakie tam robilismy niemam zadnych watpliwości ze tam są duchy... Na jednym ze zdjęć właśnie w podziemiach (fotografowane było małe okienko wraz ze ścianą) widac było na tle drzew na dworze (oczywiście na duzym podglądzie) sylwetke kobiety oparta o ramiona mężczyzny... Dziwne było to że połowe twarzy mieli normalna jakby byli zywymi ludzmi a druga połowe taka białą jakby jakiś obłok... Obok były twarze dzieci.... byłam w szoku jak to oglądałam o mały włos bym sie popłakała :(( Niestety na komputerze juz tego nie widac bo jest słaba rozdzielczość :/ Było idealnie widać na aparacie ale on nie był mój i niemam dostępu do tych zdjęć :(( Na innym zdjęciu (gdy znajomi weszli na strych, ja zostałam na schodach bo bałam się tam wejść mam lęk wysokości. Kolega zrobił mi zdjęcie i nademną była taka biała smługa zapewne też duch.... i ostatnie zdjęcie zrobione przezemnie komórką zamku z zewnątrz gdy juz sie ściemniało, w wejściu zamku stoi centralnie biała postac..........To mnie przeraziło :// W tym zamku była w środku pusta przestrzen wiec nie mozliwe żeby cos było w "drzwiach" . Po wizycie w tym zamku przez pewien czas miałam uczucie ze nie jestem sama w pokoju, ze ktos mnie obserwuje.... Ale juz tak nie jest na szczescie :) Dodam jeszcze ze podobno w tym zamku chyba w czasie wojny zamordowana została rodzina :///
Pasek wagi
oj tak paraliżu sennego to doświadczyłam parę razy..ostatnio jak miałam takie coś to mimo,że byłam w półśnie to wiedziałam,że to zjawisko czysto fizjologiczne..ale kiedyś to rzeczywiście się bałam,bo mnie dusiło i nie mogłam się ruszyć,miałam dodatkowo wrażenie,że coś mnie łapie za nogi..brrrrr okropne
,
Ja paraliżu sennego to doświadczyłam parę razy-jak się przeprowadziłam 15 lat temu do mieszkania, w którym obecnie mieszkam.I doświadczałam w każdym nowym miejscu w nocy. W duchy raczej nie wierzę. 
A ja po części wierzę i nie.Sama nie wiem...
Podobno,kiedy umarł,mój dziadek(tata mojej mamy)staną w domu zegar.Nikt nie,potrafił go naprawić.Dopiero,mój tata,pogrzebał,w nim i zegar działa.Może,dziadek pozwolił go naprawić tylko mojemu tacie?
Czasami też,mam wrażenie,że po domu ktoś chodzi.Ale,może mi się wydaje,w końcu to stary dom...
Czasem też,może w pół śnie,czy na jawie nim zasnę słyszę szepty.Tak jakby ktoś mnie wołał.Czasem,są to spokojne głosy,a czasem taki zdecydowany głos,który chciałby mnie obudzić.
Mamie,i starszej siostrze,śni się moja babcia.Zwykle,zapowiada to jakieś problemy.Mnie babcia,śniła się tylko raz.Chciała,mi dać swoje kolczyki.Do tej pory pamiętam jak one wyglądały.Sen,mnie przeraził,choć był przyjemny.Na drugi,dzień poszłam,zapalić znicz u babci.
Znam wiele opowiadań,o duchach,ale są to raczej bajki,więc nie będę ich tu pisać:)
@import url(/themes/default/css/)...
W duchy wierzyć nie trzeba tak czy tak będą ty wiedzieć o tym nie musisz, kto chce ten wie, lub kto ma, a paraliż senny jest powodowany przez coś, o tym wiedzieć też nie trzeba, ale można się dowiedzieć cóż to za panienka, osobiście miałem zasyp doświadczeń na pograniczu świata niewidzialnego tak samo jak pozytywnego też i negatywnego, nikogo do wiary w te sprawy zmuszać nie będę, ani nakłaniać, chociaż pozdrawiam osoby, które ten kontakt mają...

goya007 niesamowite z tym pasikonikiem... szok...

u mnie w domu gdy umierała prababcia w kuchni spadło coś z takim hukiem, jakby jakaś ogromna blacha...lub coś innego metalowego... gdy poszłam z mamą do kuchni, nic nie było. Po chwili zadzwonił telefon, że właśnie zmarła babcia...

Osobiście wierzę w duchy i strasznie się ich boję...

Ja mam może taką głupią historie, ale miałam w klatce 3 chomiki. I jednej nocy chomik się wkręcił w kołowrotek a dwa pozostałe się zagryzły.. Widok był okropny.. brr. I później przez kilka dni było słychać odgłosy kołowrotka i hałasujące chomiki. Siedziałam z siostrą i normalnie nie wiedziałam o co kaman.
Albo u mnie w rodzinie ze strony taty jest jakoś tak dziwnie... takie jakby fatum. Babcia, dziadek, prababcia, ciocia... Wszyscy z jednego podwórka umarli tego samego miesiąca, tego samego dnia lecz każdy w innym roku. 11 Listopada... tej daty się najbardziej boję.. równy miesiąc od moich urodzin. 
Kazdy chcialby znac date swojej smierci,czy jest cos po smierci?Na te i wiele innych pytan oraz paranormalne zjawiska znajdziecie na tej stronce
http://yourdeathdate.info/data-a.php
Goraco polecam!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.