- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 kwietnia 2012, 22:34
17 kwietnia 2012, 13:00
17 kwietnia 2012, 14:16
17 kwietnia 2012, 19:20
17 kwietnia 2012, 21:25
ja mam mieszane uczucia co do takich historii. niby nie wierzę i sie śmieje ale też mi się dziwne rzeczy przytrafiały. jedna z nich mi mocno zapadła w pamięć i wszystkim to opowiadam gdy mowa o historiach z dreszczykiem. jak miałam około 5 lat pojechaliśmy na wielkanoc do dziadków do innego miasta. jeszcze wtedy mieszkali w bloku, więc wyszłam się pobawić na plac zabaw. w pewnym momencie jakiś facet mnie zawołał i wystawił ręce żebym się przytuliła. ja myślałam że to jakiś kolejny znajomy dziadków albo rodzina więc nie chcąc być niekulturalna pobiegłam do niego. okazało się że to był jakiś nawalony koleś który zakrył mi usta dłonią i próbował porwać. w momencie gdy mnie wciągał na klatkę schodową to otworzyły się drzwi piwnicy więc koleś się przestraszył, puścił mnie i uciekł z na zewnątrz a ja zostałam na klatce cała zapłakana. najlepsze jest to, że w tej piwnicy było ciemno i nikt z niej nie wyszedł. brrrrr...