Temat: Matka chrzestna

Już trzeci raz przyjdzie mi podawać dzieciątko do chrztu  Ale to będzie dla mnie wyjątkowa uroczystość, gdyż bohaterem będzie moja pierwsza (i jedyna dotąd) siostrzenica! Wcześniej zostałam matką chrzestną synka mojego kuzyna i córki mojego chrzestnego - troszkę zakręcone  I właśnie wcześniej nie miałam takiego problemu z prezentem - w mojej rodzinie panuje zasada, że osoby niepracujące (uczące się) nie muszą kupować prezentów (bo niby za co?!). Więc ograniczyłam się do zakupu szatki na chrzest, wiązanki kwiatów oraz jakiejś pamiątki.

Co prawda wciąż nie mam stałej pracy, bo nadal studiuję, ale podczas tych wakacji pracuję w pewnej firmie, gdzie zarabiam 700-800 zł miesięcznie. Zasugerowano mi, że na taką uroczystość powinnam wydać ok. 500 zł dla chrześnicy. Ale to strasznie dużo! 

Powiedzcie mi szczerze: ile pieniędzy powinnam wydać? Lepiej dać pieniądze czy kupić prezent? A jeśli prezent - to jaki?

Dodam jeszcze, że mam bardzo dobre stosunki z moją siostrą, natomiast moje relacje ze szwagrem są raczej... grzecznościowe. Nie znam pana, który zostanie ojcem chrzestnym Klaudii, więc nie mam pojęcia, jakie on ma plany na ten dzień. Dla mnie wydatek rzędu 500 zł to ogromna kwota, ale może to teraz standart? Zbliża się październik, będę musiała opłacić akademik i kupić wiele niezbędnych rzeczy - jak to pogodzić? Choć tak naprawdę na pierwszym miejscu stawiam moją siostrzenicę...

POMOCY! 

Kilka dni temu zostałam poproszona o bycie matka chrzestną u mojej dobrej koleżanki, która tak na marginesie bedzie moją świadkową za niespełna 4 m-ce :o) Jej synka kocham bardzo mocno i poczułam się zaszczycona tym wyróżnieniem. Oczywiście od razu zaczęłam szukać prezentu, bo chrzest jest już 12.12.2010. Z racji tego, że sami mamy wydatki związane ze ślubem, satarłam się poszukac czegoś co posłuzy jako pamiątka, a jednocześnie będzie używane przez małego. I znalazłam ten piękny komplet sztućcy z grawerką (imieniem dziecka).
Wiem, że wyroby srebrne sa bardzo popularne w UK jako prezenty z okazji chrztu, dlatego też się na niego zdecydowalam.



Dasz to na ile cie stać , bo w chrzcinach chyba nie chodzi o to kto da wiecej! a 500zł wcale nie jest standardem. Ja bym jednak poleciła ci kupic prezent zamiast kasy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.