Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
moja wpadka:))) spacerowalam po auli z dziura na spodniach dopiero w akademiku sie zorientowalam.Te spodnie byly z materialu czarne a dziura chyba z 5cm szeroka na tylku byla.Opiepszylam za to kolezanke ktora nie byla wogole winna hahaha
kapsel a co Ty sie przejmujesz teraz sa modne spodnie z dziurami i im wiecej tym lepiej :D Kto wie czy od Cieie sie t moda nie zapoczatkowala? :P
Pasek wagi
 a ja mialam tak. wiecie jak wygladaja te laweczki parkowe bez oparcia,nie?spacerowalam sobie z moim narzeczonym po parku i chcielismu usiasc. znalezlizmy pusta laweczke ale zauwazylismy ze do niej zbliza sie taka grupa chlopakow ,ktorzy grali sobie w pilke,i my w te pedy do lawki i ja pierwsza cup na nia ,moj narzeczony nie zdazyl klapnac, lawka z drugiego konca do gory(wyrwala sie z ziemi) ja na dol i lezalam pod lawka. grupa sie smiala ,moj tez sie nie mogl pochamowac, ja najpierw zla a potem razem z nimi sie smialam. no tak WYSRA,, DWA RAZY TRACI,HEHE
a to wpadka mojej kumpeli....
zadzwoniła do mnie i mówi ze wczoraj zrobiła 100 brzuszków i  nie może się ruszać boli ją strasznie brzuch...a ja do niej kwas mlekowy....a ona:
gdzie ja teraz bede latała po marketach i szukała kwasu mlekowego
myslałam ze peknę ze smiechu..hahaha
Jejku, ale się uśmiałam... Coś wspaniałego.

Wpadka kumpeli - siedzimy na jakimś apelu już ładny kawałek czasu (ok. 10-15min). Koleżanka odkręca głowę w bok, patrzy na swoją rękę... a ona leży na kolanie chłopaka, który siedział obok... Normalnie szok... Cikawe dlaczego on nic nie powiedział - musiało mu być całkiem przyjemnie... :)))

A ona się nie zorientowała? Czy to był taki zamach przy patrzeniu w bok??

Ja miałam pare tych wpadek... Jak byłam mała poszłam wyrzucić śmieci do śmietnika, a wtedy miałam wiaderko z pokrywką i zamyślona wrzuciłam te śmieci razem z pokrywką, a potem zniosłam sobie taboret i grzebałam w śmieciach za pokrywką:D Dodam jeszcze, że mieszkam na osiedlu w dużym mieście w przeciwieństwie do tego co mam wypisane pod nickiem...

Ona trzymała tą rękę dłuższy czas nieświadomie... I jeszce później jak to przemyślała doszła do wniosku, że chyba lekko go pogłaskiwała...

No to ładnie buahahahahaha:D 

Przypomniało mi się jeszcze jak w czasach szkolnych podobał mi się pewien chłopak i on kiedyś śpiewał słowa jakiejś piosenki i ja nigdy nie wiedziałam co to za piosenka, a wtedy jeszcze nie miałam internetu, żeby to sprawdzić hehe no i była sobie dyskoteka szkolna i ja nie tańczyłam żadnego tańca prócz jednej piosenki Liroya Hello, a potem dowiedziałam się, że ta piosenka, którą on śpiewał to był Antyliroy Nagłego Ataku Spawacza... buahahaha:D I tańcz tu piosenkę znienawidzonego zespołu chłopaka niedoszłego :D

Poryczałam się ze śmiechu...

Ja na weselu brata wyszłam z toalety z sukienką wciągniętą z tyłu w rajstopy i przeszłam tak przez całą salę, zanim mama mi poprawiła
Pasek wagi
We Wloszech w jakiejs knajpie na stoku,stalysmy z kolezanka po goraca czekolade i za mna stanal strasznie przystojny facet,mowie do kolezanki,"Ty,patrz jaki zajebisty chlop",na co slysze od niego: "dziekuje" :D:D:D

Nie wiedzialam,co powiedziec,zaczelismy sie wszyscy smiac :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.