Temat: Faworyzowanie jednego z dzieci

Jakie jest wasze zdanie na temat faworyzowania jednego z dwójki rodzeństwa.Może to mieć wpływ na funkcjonowanie dziecka,które było nie faworyzowane -w przyszłości?Czy takie dziecko ma prawo czuć się potem gorsze niż inni?Ja uważam że tak i często tak się dzieje,że rodzice faworyzują jedno dziecko a potem drugie ma problemy ze sobą....Nie wierzy w siebie,odcina się od znajomych,bo czuje się gorsze..
mam jednego syna wiec temat raczej nie do mnie
ale mam za to dwa psy (wiem ze głupi przyklad) ale traktuje jednakowo zeby nie wywolywac niepotrzebnej agresji

oczywiście, ze ma wpływ. tak samo jak ciągłe porównywanie.
Ja mam młodszą, rozpieszczoną siostrę, którą moim zdaniem rodzice faworyzują. Strasznie mnie to denerwuje, ale nic na to nie poradzę. A najbardziej irytuje mnie to, że ona uważa, że jest lepsza ode mnie i powtarza mi to na każdym kroku. 
Uważam ze takie dziecko potem w przyszłości uważa sie za gorsza osobę 
Pasek wagi
ja mam 3 rodzeństwa... i niestety synowi są traktowani lepiej... za wygodnie mają
ja jestem najmłodsza z rodzeństwa i to ja bylam faworyzowana, zdawałam sobie z tego sprawę i to wykorzystywałam przyznaję się... moja kilka lat starsza siostra do tej pory wydaje mi się że ma z tym problem choć już zakłada włąsną rodzinę... choć niestety mieszka z nami i wypomina mi co ja miałam a ona nie co ja mogłam itp... choć w tym wieku wydaje mi się że już powinna wyrosnąć z tego...
Pasek wagi
Myślę, że może mieć wpływ na funkcjonowanie obojga dzieci. 

U nas tak było. Ja byłam córką matki, a siostra - ojca. Na początku siostra była faworyzowana przez oboje, chyba z powodu różnicy wieku i urody, potem, jak zaczęłam dostawać świetne oceny i wygrywać wszystkie konkursy, "wygrałam" matkę.

Ojciec - to chyba był ekstremalny przypadek faworyzacji. Np. jak siostra mnie uderzyła, ojciec lał mnie pasem, bo "pewnie ją nauczyłam przemocy", darł moje rysunki kiedy mu się wydawało, że ich treść może ją skrzywdzić itp. Czy to się odbiło na życiu? Teraz mam jazdy związane z bezsensowną zazdrością o inne kobiety. Wiążę się z mężczyznami, którzy potem mnie zdradzają, bo jestem wręcz pewna, że taka kobieta jak ja MUSI zostać zdradzona. Miałam anoreksję. Chorobliwie porównuję się z innymi i czuję, że muszę zasłużyć wielkimi osiągnięciami na szacunek, na miłość, na prawo do życia. Może to przypadkowa zbieżność, może nie.

No, a siostra miała bulimię. Taką sportową, że musiała ciągle ćwiczyć. (Jedna anoreksja, druga bulimia - przypadek?) Poza tym uważa, że jest głupia, nudna i nic niewarta i że jest jednym wielkim oszustwem. Ona z kolei słyszała od matki, że nie jest taka mądra jak ja, że fraupilz za młodu to jednak była wyjątkowa, a ona taka zwykła... Siostra czuje, że nie ma nic do zaoferowania światu. Ale to w chwilach doła, bo ogólnie trzyma się lepiej niż ja. 
Pasek wagi
Temat nie jest mi obcy.
Mam młodszego brata o 9 lat który był i jest faworyzowany przez mamę.A zaczeło się od tego że mały,że chłopak i ciągle coś Całe szczęście mimo niesprawiedliwego traktowania mam z bratem super stosunki.Jest moim najlepszym przyjacielem.
Ale trzeba zaznaczyć że przez takie zachowanie rodziców niestety w dorosłym życiu osoba niefaworyzowana i faworyzowana mogą mieć naprawdę poważne problemy :-)
Natomiast tata to skarb.Tak nas kocha,tak samo traktuje,nikogo nie wyróżnia.
I właśnie w moim życiu jest tak że jak mam problemy,nawet te najbardziej intymne to pójdę do taty,to on jest moim powiernikiem.
Nie mogę powiedzieć że mama jest zła,bo też nas kocha,pomaga itd.Ale gdyby "tylko" albo "aż" traktowała nas tak samo to by nie było tego mojego smutku z dzieciństwa i pewnie nie raz bym się jej zwierzyła.A tak jakoś przez to nie potrafię :-)


edit : Póki co mam jedno dziecko,ale jedno wiem na pewno kiedy pojawi się jeszcze jedno dziecko będę takim rodzicem jak mój ojciec.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.