Temat: Jak mówicie do partnera?

Jak mówicie na waszych partnerów? Mam na myśli coś w stylu: misiu, kociaku itp.
Jak lubicie a jak nie lubicie kiedy partner na was mówi?
I jeszcze jedno pytanie, do kobietek - wasi mężczyźni lubią jak na nich tak zdrobniale mówicie?
Pasek wagi
Misio, Pysiek,pyszczek, czasem pajac jak mnie zirytuje ;D
na mnie zazwyczaj myszka, a najczęściej gwiazda :P
ja do swojego mówię misiu, ale częściej honey albo babe, a to ze względu, że nie jest stąd i polskiego nie zna :D 
a do mnie mówi podobnie: babe, baby a jak bardzo coś ode mnie chce to próbuje zdrobniale wymówić moje imię (co faktycznie działa, bo brzmi to tak słodko, że nie da się go olać :D haha)
Pasek wagi
ja do mojego mówie per "pumpkin" czyli dynio. on do mnie per "pervert" i tak sobie zyjemy w zgodzie ;-)
Pasek wagi
Heh Ja jestem bunia a on buniek :D I nie wiem skąd się to wzięło :P
Pasek wagi
A nie ma tu żadnej kobietki, która ma partnera 2metrowego? Jak na razie tylko jedna zabrała głos a jestem ciekawa jak inne tak nazywają swoich małych :p
Pasek wagi
Obydwoje lubimy zwracać się do siebie pieszczotliwie i podoba Nam się to :) na porządku dziennym wzajemnie używamy Kochanie, Aniołku, Skarbie, Dziubek, Myszko. Ja do Misia rozmaicie: zdarzają się nawet Luluś, Bubuś, Słonko, Aniołuś. On do mnie Kiciu, Koci, Kici ahhhhhh miłość jest piękna :P
A my nawzajemn najczęściej "Łosiu! Łosino!" i sie opieprzamy wzajemnie ;))) Czasem mówie do Niego Kochanie, ale najczęściej jego ksywą (tak jak koledzy), zdarza się, ze ją zdrabniam ;)
dzidzi ! <3
Pasek wagi
Ja do mojego "kotku" :) a on do mnie różnie ;) ostatnio spodobało mu się "bazyliszku". Twierdzi ze zawsze jak czegoś nie zrobi o co go poproszę to patrze na niego jak bazyliszek... ;)
Pasek wagi
po imieniu, ewentualnie kotku, skarbie, a jak jestem zła to kochanie ale tak charakterystycznie, a on do mnie różnie, ale nigdy po imieniu....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.