2 kwietnia 2012, 06:57
1. Czy w pracy licencjackiej można używać źródeł internetowych? I potem w przypisach podać np. adres odnośnika do dokumentu PDF?
2. Czy zdarzyło się komuś, że pisał pracę całkowicie samodzielnie, a program antyplagiatowy wykrył mu plagiat?
Edytowany przez Loca90 2 kwietnia 2012, 06:58
2 kwietnia 2012, 15:17
1) tak
2) tak, moja koleżanka pisała sama i miała plagiat
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
2 kwietnia 2012, 15:18
1. tak
2. nie słyszałam o takiej sytuacji
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3335
2 kwietnia 2012, 15:19
no ale przeciez zeby wyszedl plagiat to program musi stwierdzic bodajze ok 20% zgodnosci tekstu z innymi tekstami. wszytsko co ponizej nie jest uznane jako plagiat. kłocic sie nie bede ale tak mi mowil promotor ma licencjuszu. teraz w maju bronie magistranta a z 80 stron mam 7
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: .
- Liczba postów: 65
2 kwietnia 2012, 15:41
1. Tak. Z tym, że jeżeli masz jakiś tekst w PDF, to prawdopodobnie ma to jakiś tytuł, autora i tego typu rzezy ;-) więc upewnij się, czy nie da się tego odpowiednio nazwać, a jak nie to ja na Twoim miejscu wpisałam bym tytuł tego PDF no i dalej link.
2. Nie da się do końca samemu pisać. Zawsze czyta się najpierw książkę/artykuł/stronę internetową i powiela się to, co jest tam napisane. Nawet chcąc o ująć innymi słowami, czasem wychodzi tak samo jak w tekście. Tak więc TAK, jest to możliwe. Z tym że mój promotor mówił mi że wystarczy pozamieniać słowa w zdaniu miejscami, czyli po postu zmienić szyk i program może tego już nie wykryć - bo ponoć działa na zasadzie odczytywania ciągu znaków.
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 123
2 kwietnia 2012, 15:48
1. Można ale co za dużo to niezdrowo;) Ja miałam statystyki policyjne ze strony bo mieli bardziej aktualne i szczegółowe niż w Roczniku Statystycznym (w zakresie tego co pisałam).
2. U nas na uczelni może max 40% się pokrywać z innymi źródłami, ale w to wchodzą wszystkie cytaty. Nie wydaje mi się, że pisząc samemu może nie przejść przez antyplagiat. Chociaż jest to program bardzo niedoskonały bo w mojej pracy "wykrył" mi że korzystałam z kilkunastu prac licencjackich i magisterskich chociaż na oczy nie widziałam ani jednej... Ale moja promotorka powiedziała, że jakiś tam błąd jest i czasami tak traktuje wypociny dyplomantów...
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
2 kwietnia 2012, 16:09
1.tak
2.tak, moja bratowa miała taką sytuację, bo sobie sprawdzała w tej specjalnej maszynie w szkole i wyszło jej ponad 30%, a u niej tyle można było mieć, ale możliwe, że miała tak, że sporo cytatów, albo streszczeń książek bez przypisów odpowiednich, bo ja teraz też jestem w trakcje pisania pracy i nam to promotorka non stop mówi, żeby było dużo przypisów do każdego akapitu jeśli z jakiejś książki itd. i na każdej str., a wtedy nie mamy się czym martwić..
- Dołączył: 2013-04-07
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 12
7 kwietnia 2013, 12:49
www.antyplagiat.net na tej stronie pobierzesz program który sprawdza plagiat
- Dołączył: 2013-04-07
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 12
7 kwietnia 2013, 12:51
ja używam programu ze strony www.antyplagiat.net