- Dołączył: 2008-05-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1709
21 marca 2012, 20:29
Ciekawa jestem waszych odpowiedzi na powyższe pytanie ;)
Możecie szczegółowo poopowiadać swoje historie;)
Edytowany przez boberek17 21 marca 2012, 20:59
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto:
- Liczba postów: 2093
22 marca 2012, 08:57
Przez kolegę, bo są braćmi.
22 marca 2012, 09:21
Poznałam instruktora na siłowni, później zaczęliśmy współpracować, potem poznałam jego brata jak robił mielone z samego mielonego i cebuli :D I krótka chwila i byliśmy razem, teraz jesteśmy zaręczeni :D
- Dołączył: 2009-10-10
- Miasto: Mosiębrza
- Liczba postów: 169
22 marca 2012, 09:21
wiec mialam fotke.pl ... jak i on ;d chwala bogu to bylo jakies 7 lat temu, potem usunelam konto on pamietal mnie z fotka.pl - zamienilismy moze 5 slow, Po paru latach poszlam na dyskoteke tancze z kolezanka atam jakis koles stanal na srodku parkietu otworzyl usta i powiedzial ''kamila xxx -nazwisko'' ja popatrzylam jak na wariata i mowie do niech chodz bo jakis koles dziwny ;d ucieklam. Po tygodniu znalzl mnie na nk i spytal czy to ja bylam na dyskotece, popisalismy chwile potem umowilismy sie ;) zaprosil mnie a kawe do siebie jechalam autobusem oczywiscie wysiadlam na zlym przystanku, BOG WIE GDZIE wkurzona zadzwonilam do niego i plulam sobie w brode wialo lalo bylo zimno i powtazalam sobie ze jestem skonczona idiotka ze jade do niego ;d wyjechal po mnie nie zapomne swojego wkurzenia i jego usmiechu ;) do tej pory powtaza ze wygladalam wtedy przekochanie wsciekla mokra i z warczacym glossem ;) po 5 min mi przeszlo.. bo jak mialo nie przejsc skoro byl tak kochany !
22 marca 2012, 09:21
Czyli jaki jest morał? Warto chodzić na siłownię :D
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
22 marca 2012, 13:50
na imprezie
:)
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 22 marca 2012, 13:50
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 263
22 marca 2012, 15:17
przyjaciółka pojechała do sanatorium tam poznała chłopaka, z którym potem zapoznała mnie i jakoś tak wyszło, że od 7 miechów już jesteśmy razem :P
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
22 marca 2012, 18:43
ja też szczupła nie byłam ważyłam 75 kg przy wzroście 164 cm czyli 5 kg mniej niż w tym momencie, mój obecny mąż był pijany na imprezie, miał wtedy 21 lat, ja 17 - przyszłam z moją siostrą na chwilę na tą samą imprezę, po powrocie do domu napisał do mnie na gg że nie wiedział że taka śliczna dziewczyna wyrosła z małej siostry Olki (jak wcześniej pisałam chodził z moją siostrą do podstawówki) i chciałby się ze mną umówić na spacer-kolacje i sex w dowolnej kolejności :P pisaliśmy trochę ale kontakt się urwał, po 2 miesiącach zaprosił mnie na wesele kuzyna, zgodziłam się, później umówiliśmy się na spacer, kolacje a seksu się doczekał po 2 latach :P teraz jemy codziennie wspólne kolacje od 3 lat, a wczoraj minęło 7 lat odkąd jesteśmy razem :)