Temat: nie kupujcie kotletów Ala schabowe z soczewicy z marketu stokrotka znalazłam w nich osę zaraz chyba zwymiotuje

jeszcze miała żądło fu 
Pasek wagi
Mój M w hamburgerze trafił na tipsa.Na samą myśl robi mi się niedobrze.
fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. 
Kiedys w rogaliku z serem byl dluuuugi szerszen , czy cos co tak wygladalo , CALE SZCZESCIE ze przed zjedzeniem przelamalam rogala na pol , zeby latwiej bylo zjesc !
Jak napisałaś o tych tipsach to przypomniało mi się jak z kilka lat temu byłam na dyskotece i barmanka miała tipsy, a możę swoje własne paznokcie na ok. 5cm długości Prawie nic nie potrafiła nimi zrobić....i jak piłam piwo, które mi sprzedała to w połowie szklanki zaczęłam czuć zapach mydła, koleżanki mi wmawiały, że mi się zdaje i to pewnie od piwa taki zapach, tylko, że się to skończyło prawie tygodniowym zatruciem
Moja mama kupila kiedyś zapiekanki i w jednej z nich byl peczek włosów.
Matka znajomej kupiła parówkę w której bylo ptasie pióro!
Pasek wagi
Matka znajomej kupiła parówkę w której bylo ptasie pióro!
Pasek wagi
Co za ohyda 
Pasek wagi
ja znalazłam pióro w pasztecie;p
Fuuuuj... Ja znalazłam włosa w papierze ryżowym, kość w pizzy, ale żeby jakieś robaki czy myszy, szczury ? Co to to nie i dobrze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.