13 marca 2012, 11:40
Mi i mojemu chłopakowi podobają się tatuaże, choć sami na razie żadnych nie mamy. Niedługo będzie nasza rocznica i tak sobie myśleliśmy, co wtedy zrobimy, do tej pory ograniczaliśmy się do wypadu do kina czy na duże lody, ale teraz jest 'okrągła' i chcemy coś wyjątkowego. Padł pomysł na wspólny tatuaż, oczywiście jakiś mały, taki sam wzór, w tym samym miejscu. Na razie pozostaliśmy przy pierwszych literach naszych imion. Tylko nie wiem jeszcze w którym miejscu. Najbardziej odpowiednia wydaje mi się dłoń, miejsce między kciukiem a palcem wskazującym, jak na zdjęciu niżej.
Ma któraś z Was coś podobnego? Albo gdzie jeszcze można by zrobić? Chciałabym, że był widoczny, ale jednocześnie można było go ukryć, gdy zajdzie taka potrzeba.
13 marca 2012, 11:49
Na nadgarstku taki,ze moglabys zakryc wiekszym zegarkiem jesli np bedziesz miala prace,ktora wyklucza posiadanie tatuazy
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1296
13 marca 2012, 11:53
eatlessfromnow napisał(a):
MiMalaMi napisał(a):
Odradzałabym ci taki "prezent". Nie jesteście małżeństwem, a jak się rozstaniecie tatuaż zostanie. Ogólnie fajny pomysł ale radzę ci się zastanowić, żebyś w przyszłości nie żałowała gdyby coś nie wyszło
Małżeństwem będziemy, tu nie ma żadnych wątpliwości.
Ale zawsze możecie się rozwieźć, różnie to w życiu bywa...;) (choć nie życzę tego)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Nigdzie
- Liczba postów: 1008
13 marca 2012, 11:53
Super wyglądają tatuaże na karku, można je ukryć pod włosami i uwydatnić upinając włosy :) - chociaż mężczyzna będzie miał większy problem żeby go w razie co ukryć (chyba, że ma długie włosy). Poza tym chyba lepiej jak się nie widzi tatuażu - wtedy się tak szybko nie nudzi :). To są tylko moje takie przemyślenia, bo sama nie mam tatuażu, ale jakbym sobie robiła to własnie na karku :) - i chyba na imie, tudzież pierwszą literę imienia chłopaka bym się nie zdecydowała (różnie to bywa).
Życzę pięknej rocznicy i stu lat razem :)
13 marca 2012, 11:54
Nadgarstek i szyja (ew. kark) to dość ciekawe miejsca, i tak będziemy się jeszcze wspólnie zastanawiać ;)
13 marca 2012, 11:55
To milego wybierania i robienia tatuazu:) Ja marze o drugim:) Fajny jest etap tatuowania ale trzeba uwazac bo moze uzaleznic:)
13 marca 2012, 11:55
*
Edytowany przez paradoksy 13 marca 2012, 11:56
13 marca 2012, 11:55
hmm, uważam, że nadgarstek, dłoń, kark to głupi pomysł. dlaczego? w Polsce będzie Ci z tym trudno żyć, pracodawcy patrzą na dłonie, z doświadczenia mojej koleżanki wiem jak trudno było jej znaleźć pracę, bo nikt nie zatrudni dziewczyny "prosto" z więzienia do pracy z ludźmi, bo człowiek "wytatuowany" jest jak człowiek naznaczony. pracuje jako kelnerka, ma wyższe wykształcenie. cholernie smutne.
Edytowany przez paradoksy 13 marca 2012, 11:56
13 marca 2012, 11:56
paradoksy-na dloni fakt ale wewnetrzna strone nadgarstka latwo zakryc